Domowe wędliny są bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o smak i skład. Ostatnio moim podniebieniem zawładnęła domowa kiełbasa ala krakowska, którą upiekłam w piekarniku. Wyszła bardzo smaczna, a przepis jest świetną opcją dla tych, którzy nie mają wędzarni. Taką kiełbasę można również zrobić na nadchodzące Święta Wielkanocne, w mniejszym rozmiarze zmieści się w koszyczku ze święconką.
Polecam również inne przepisy na domowe wyroby
- Domowa szynka gotowana
- Pasztet z gęsi
- Pasztet z wątróbki do słoika
- Tuszonka czyli mięso w słoiku
- Schab dojrzewajacy
- Domowy paprykarz szczeciński
Domowa kiełbasa krakowska pieczona
Składniki (na 3 kiełbasy):
- 2 kg poprzerastanej tłuszczem szynki (albo 1,5kg szynki i 0,5kg boczku)
- 15g soli
- 15-18g soli peklującej (dałam 15g)
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 0,5 łyżeczki ziaren gorczycy
- 0,5 łyżeczki suszonego czosnku
- 100-120ml wody
- osłonka białkowa o średnicy ok 6cm, długość ok 100cm.
Mięso dzielimy na trzy klasy.
I - ładne, chude kawałki - kroimy w kostkę 2-3cm.
II - bardziej tłuste - mielimy na sitku 0,8cm.
III - tłuste - mielimy na sitku 0,3cm.
Mięso wykładamy do miski, dodajemy przyprawy, sól i lodowatą wodę. Mieszamy wszytko ok 10 minut, aż stanie się klejące. Miskę przykrywamy szczelnie folią i ostawiamy do lodówki na 48h.
Osłonkę białkową moczymy przez 30 minut w ciepłej wodzie. Osłonkę tniemy na 4 kawałki po ok 25cm każdy. Jeden koniec osłonki wiążemy nitką, napełniamy mięsem, upychając ciasno, żeby w środku nie było powietrza. Zawiązujemy drugi koniec.
Kiełbasę wieszamy do osadzenia na 6-12h w chłodnym miejscu (u mnie wisiała w lodówce).
Na ruszcie w piekarniku kładziemy arkusz papieru do pieczenia. Na nim układamy kiełbasę, pieczemy 2,5h w temp 100-110stC (ze względu na dodatek soli peklującej nie wolno przekraczać temperatury 130stC). W przypadku cieńszej kiełbasy czas pieczenia należy skrócić do 2h.
Kiełbasę można przygotować również metodą parzenia - wkładamy do garnka z wodą, parzymy w temperaturze 80stC ok 60 minut. Po sparzeniu wkładamy do zimnej wody, pozostawiamy do ostudzenia.
Upieczoną kiełbasę schłodzić, przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Nigdy nie robiłam kiełbas. Chętnie wypróbuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuńDomowa wędlina jest najlepsza. Co prawda ja nie mam takich talentów, ale bardzo lubię jak mama zrobi coś dobrego.
OdpowiedzUsuńGosiu, myślę, że tu nie chodzi o talent, tylko o chęci
UsuńMusiałabym kiedyś odważyć się i zrobić. Twoja kiełbasa wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńSmakuje znakomicie!
OdpowiedzUsuńO tak domowe wędliny są nie do zastąpienia. Takiej kiełbasy jeszcze nie robiłam. Przepis wypróbuję.
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować. Nigdy nie robiłam kiełbas w piekarniku.
OdpowiedzUsuńLubię domowe wędliny. Często robię z szynkowaru.
OdpowiedzUsuń