Czekolada niejedno ma na imię. Mleczna, biała, gorzka deserowa lub różowa, w tabliczce czy do picia... A jeszcze mówi się, że to afrodyzjak, czyli taki magiczny składnik, który pobudza zmysły i ciało. Czekolada też wyzwala endorfiny, czyli hormony szczęścia. W kontekście zbliżającego się święta zakochanych takie działanie chyba jest szczególnie pożądane. Tylko uwaga - dotyczy to czekolady o dużej zawartości kakao, więc zjedzenie kostki albo nawet tabliczki białej nic nie pomoże:) Przychodzę więc z pomysłem, by zaserwować czekoladę w postaci deseru dla dwojga (trojga lub nawet całej paczki), który nie tylko pysznie smakuje, ale i uszczęśliwia. Czekolada na gorąco z kleksem śmietanki i malinami pięknie też prezentuje się w pucharkach. Może ktoś tym deserem zwojuje serce ukochanej osoby?;)
Uwaga: można przygotować czekoladę z tego przepisu i podać ją z malinami i śmietanką.
Czekoladowy deser na ciepło z malinami
Składniki na 2 porcje:
- 1 opakowanie czekolady z nutą maliny Delecta
- 200ml mleka
- 1 kopiasta łyżeczka skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 50ml śmietanki 30%
- garść malin (mogą być mrożone)
2 łyżki mleka wymieszać ze skrobią, resztę mleka zagotować. Czekoladę wsypać do gorącego mleka, wymieszać dokładnie. Ciągle mieszając czekoladę wlać skrobię z mlekiem, gotować kilkanaście sekund, aż czekolada zgęstnieje.Na dno pucharków włożyć kilka malin, wlać czekoladę. Schłodzoną śmietankę ubić na sztywno, wyłożyć na czekoladę. Udekorować malinami. Podawać od razu.
Smacznego!
przepięknie podany:)
OdpowiedzUsuńach, juz jestem głodna, wspaniałe przepisy i super podane :)
OdpowiedzUsuń