Risotto zawsze wydawało mi się dość skomplikowane w przygotowaniu. Bo trzeba mieszać, dolewać bulionu, znowu mieszać, znów dolewać, mieszać... W praktyce jednak okazało się, że jest łatwe w przygotowaniu i pasują do niego rożne składniki, które decydują o smaku: grzyby, kurczak, groszek, dynia, szpinak, owoce morza. Risotto z krewetkami szczególnie wyróżnia się smakiem i jest na tyle wykwintne, że można przygotować go na uroczystą kolację (nie tylko we dwoje;)
Risotto z krewetkami
Składniki na 2 porcje:
- 300g krewetek (najlepiej świeżych, całych) albo 200g krewetek obranych mrożonych
- 1 nieduża szalotka
- 100g ryżu do risotta (arborio, carnaroli)
- 600ml bulionu warzywnego
- 50ml białego wytrawnego wina
- 1/2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 3 łyżki masła
- 50g tartego parmezanu
- sól
- pieprz
- świeży rozmaryn
- opcjonalnie: 1 ząbek czosnku
Krewetki obrać: usunąć głowy i pancerze (nie wyrzucać!), ogon naciąć delikatnie wzdłuż i usunąć układ pokarmowy. Krewetki dokładnie opłukać, osuszyć na papierowym ręczniku.
Głowy i pancerzyki również opłukać, odcedzić na durszlaku. Dodać do bulionu, zagotować, gotować na małym ogniu pod przykryciem ok 5 minut. Następnie bulion przecedzić i wmieszać z koncentratem pomidorowym.
Szalotkę obrać, pokroić drobno. Jeśli dodajemy czosnek, należy go drobno posiekać. W głębokiej
patelni rozpuścić 2 łyżki masła, zeszklić cebulę i czosnek (nie rumienić!). Wsypać ryż, smażyć
mieszając, aż każde ziarenko będzie otulone masłem. Wlać wino, zredukować na dużym ogniu. Wlać ¼ bulionu, ciągle
mieszając gotować, aż płyn się wchłonie. Wlać kolejną cześć bulionu, znów
gotować, aż bulion się wchłonie.
Wlać połowę pozostałego bulionu i
znów mieszając gotować, aż ryż wchłonie płyn.
Wlać resztę bulionu, dodać krewetki i kilka listków rozmarynu, pozostałe masło, doprawić
solą i świeżo mielonym pieprzem. Gotować ciągle mieszając, aż krewetki będą całe różowe,
a danie nabierze kremowej konsystencji. Do risotta dodać starty ser, wymieszać. Gorące risotto
wyłożyć na talerze. Podawać z cytryną.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz