Kolejna odsłona gofrów na słono. Tym razem stuningowałam moje ulubione gofry z cukinią, dodając mąkę owsianą (czyli zmielone płatki) oraz więcej żółtego sera, dzięki czemu miały bardziej wyrazisty serowy smak.
I jak zawsze w przypadku gofrów - duże znaczenie ma gofrownica. Mój Dezal kolejny raz zdał egzamin na 6:)
Jeśli jeszcze nie wiecie, jaką gofrownicę wybrać, przeczytajcie poprzednie wpisy na blogu:
Owsiane gofry z cukinią i serem
Składniki (na 4 porcje):
- 1 cukinia (ok 400g)
- 100ml śmietany (12-18%)
- 150g tartego żółtego sera
- 2 łyżki tartego parmezanu
- 2/3 szklanki mąki owsianej (zmielonych płatków)
- 2 jajka
- 0,5 łyżeczki sody
- 2 łyżki oleju
- sól
- pieprz
- natka pietruszki
- szczypta ulubionych ziół (np. tymianek, prowansalskie, greckie)
Cukinie zetrzeć na dużych oczkach, odcisnąć sok.
Śmietanę wymieszać z jajkami, dodać cukinię, wsypać mąkę owsianą
z sodą, wymieszać. Doprawić do smaku, dodać posiekaną natkę pietruszki,
żółty ser, olej i ponownie wymieszać.
Rozgrzać gofrownicę. Na płytę
wyłożyć porcje ciasta, zamknąć gofrownicę i piec do zarumienienia (ok 3-4
min., w zależności od gofrownicy). Gofry zdejmować za pomocą patyczka,
mogą lekko kleić się do gofrownicy ze względu na topiący się ser.
Upieczone
gofry podawać wg uznania, np. z mozzarellą, sosem, sałatką.
Smacznego!
Piękny wygląd - to mogę ocenić. Wyglądają na pyszne, a ładne zdjęcia na duży plus.
OdpowiedzUsuńZapraszam, https://veersonblog.blogspot.com/
jak smakowicie!
OdpowiedzUsuńa można je zabrać do lunchboxa? na zimno też są dobre?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej, na zimno robią się bardziej miękkie, ale również smaczne
UsuńDzięki za info. To będą w poniedziałek w lunchboxie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przypadną do gustu:)
Usuń