Krewetki w tempurze to świetna przekąska, a przy tym szybka i prosta w przygotowaniu, pod warunkiem że obierzecie wcześniej krewetki:)
Lubimy je z sosem na bazie ketchupu i jogurtu (a'la sos tysiąca wysp), dobrze smakują również z sosem czosnkowym albo słodko-kwaśnym z chili.
Krewetki w tempurze
Składniki:20 krewetek
sól
mąką
ciasto:
2 łyżki białka
0,5 szklanki mąki
1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
ok 2/3 szklanki piwa lub wody gazowanej
ok 1 szklanki kaszki kukurydzianej
olej do smażenia
Krewetki obrać z pancerzyków, zostawiając ogon (żeby wygodniej było je trzymać podczas jedzenia, można jednak ogony całkowicie usunąć). Naciąć wzdłuż grzbietu i usunąć przewód pokarmowy. Od spodu usunąć "żyłę' i naciąć w poprzek w 2-3 miejscach, żeby krewetkę można było wyprostować. Oprószyć delikatnie solą, obtoczyć w mące.
Białko roztrzepać z solą, dodać mąkę ziemniaczaną, wymieszać. Wsypać mąkę pszenną, wlać piwo i wymieszać na gładkie ciasto. Jeśli ciasto będzie za gęste dolać odrobinę wody, powinno mieć konsystencję jogurtu.
W głębokim rondlu rozgrzać olej (ok 3cm wysokości). Krewetki zanurzać w cieście, obtaczać w kaszce kukurydzianej, wrzucać na rozgrzany olej i smażyć po ok minucie z każdej strony.
Usmażone krewetki wyjąć z rondla, osączyć na papierowym ręczniku.
Podawać z ulubionym sosem i cytryną.
Smacznego!
Przez wiele lat nie lubiłem krewetek, aż do momentu, jak znajoma zrobiła danie, których głównym składnikiem były krewetki. Tak posmakowało, że teraz krewetki lubię jak mało kto.
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krewetki. skosztuję tego przepisu na pewno.
OdpowiedzUsuńŚwietna tematyka blogowa. Przydatne są mi takie przepisy, naprawdę!
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo, bardzo apetycznie :) Krewetki w tempurze jadłam dosłownie dwa razy w azjatyckiej knajpce (Udon Noodle Bar w Warszawie) i smakowały mi bardzo! Przepis koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńMoże nie wyglądają jak z knajpy, ale pyszne były:) także polecam!
Usuń