Już tyle razy go piekłam. Tyle razy przymierzałam się do zrobienia zdjęć. Tyle razy układałam całą kompozycję nie tylko w głowie, ale i na stole. I co? I dopiero teraz udało mi się zrobić kilka zdjęć. I doszłam do wniosku, że strudel jabłkowy nie lubi być fotografowany, tylko jedzony. Nie lubi czekać, nie lubi pozować. Lubi za to pomruki zadowolenia i zachwytu nad jego smakiem. I wcale nie bez powodu. Chrupiące z wierzchu ciasto kryje jabłkowe nadzienie, a dodatek lodów czy sosu waniliowego czyni każdy kęs prawdziwą ucztą.
Polecam również inne przepisy na szarlotki i jabłeczniki:
ciasto:
150g mąki
- Jabłecznik z bezą i orzechami
- Szarlotka tatrzańska, czyli szarlotka spod samiuśkich Tater
- Szarlotka z bezą i orzechami
- Szarlotka sypana
- Biszkoptowy jabłecznik
- Jabłkowe pagórki
- Szarlotka fit
- Bursztynowa szarlotka
- Mini-jabłeczniki
Strudel jabłkowy
Składniki:ciasto:
150g mąki
1 żółtko
75ml ciepłej wody
1/4 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
nadzienie:
1,5 kg jabłek (najlepiej szara reneta)
3 łyżki brązowego cukru
1łyżeczka cynamonu
3 łyżki bułki tartej
80g masła
cukier puder i płatki migdałów do posypania
Żółtko rozmącić w wodzie z solą i olejem. Mąkę przesiać zrobić wgłębienie, wlać wodę z żółtkiem, zagnieść gładkie, elastyczne ciasto, przykryć i pozostawić na 30 minut.
Jabłka obrać, pokroić w plasterki.
Bułkę tartą zrumienić na patelni, ostudzić, dodać cukier i cynamon, wymieszać. Masło roztopić.
Ciasto rozwałkować cienko, następnie trzymając na pięściach, rozciągać, aż będzie cienkie jak bibuła. Można rozciągać ciasto w powietrzu albo na obrusie, posypanym mąką. Moje ciasto po rozciąganiu miało wymiary ok 50x75cm. Rozciągnięte ciasto położyć na obrusie. Posmarować masłem (ok 3 łyżek zostawić do posmarowania wierzchu ciasta), posypać bułką tartą, wyłożyć jabłka, zostawiając ok 5cm brzegi. Brzegi zawinąć na jabłka, ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego brzegu za pomocą obrusa: obrus unosimy lekko do góry, a ciasto będzie samo się zwijać w rulon. Ciasto przełożyć na blachę, posmarować masłem. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec 25-30 minut w temp. 190stC. Przed podaniem posypać cukrem pudrem i płatkami migdałów.
Smacznego!
75ml ciepłej wody
1/4 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
nadzienie:
1,5 kg jabłek (najlepiej szara reneta)
3 łyżki brązowego cukru
1łyżeczka cynamonu
3 łyżki bułki tartej
80g masła
cukier puder i płatki migdałów do posypania
Żółtko rozmącić w wodzie z solą i olejem. Mąkę przesiać zrobić wgłębienie, wlać wodę z żółtkiem, zagnieść gładkie, elastyczne ciasto, przykryć i pozostawić na 30 minut.
Jabłka obrać, pokroić w plasterki.
Bułkę tartą zrumienić na patelni, ostudzić, dodać cukier i cynamon, wymieszać. Masło roztopić.
Ciasto rozwałkować cienko, następnie trzymając na pięściach, rozciągać, aż będzie cienkie jak bibuła. Można rozciągać ciasto w powietrzu albo na obrusie, posypanym mąką. Moje ciasto po rozciąganiu miało wymiary ok 50x75cm. Rozciągnięte ciasto położyć na obrusie. Posmarować masłem (ok 3 łyżek zostawić do posmarowania wierzchu ciasta), posypać bułką tartą, wyłożyć jabłka, zostawiając ok 5cm brzegi. Brzegi zawinąć na jabłka, ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego brzegu za pomocą obrusa: obrus unosimy lekko do góry, a ciasto będzie samo się zwijać w rulon. Ciasto przełożyć na blachę, posmarować masłem. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec 25-30 minut w temp. 190stC. Przed podaniem posypać cukrem pudrem i płatkami migdałów.
Smacznego!
Marzy mi się już od dawna, żeby upiec samemu taki strudel. Mówisz, że nie lubi pozować, a mi od samego patrzenia ślinka cieknie - cudnie wygląda! <3
OdpowiedzUsuńSpróbuj, rozciąganie ciasta to czysta przyjemność, a smak... bajka;)
UsuńOn kusi z tych zdjęć, a Ty mówisz, że kiepski z niego model :P
OdpowiedzUsuń