Każdy dzień jest dobry, by nauczyć się czego nowego, odkrywać nieznane albo na nowo spojrzeć na zapomniane. Ostatnio takim moim odkryciem była szarpana (albo jak kto woli - rwana, czesana) wieprzowina, czyli pulled pork.
Zamarzyły się nam burgery. Zazwyczaj robię je z wołowiną i nie ukrywam, że są przepyszne (to zdanie nie tylko moje, ale i wszystkich, którzy je próbowali). Ale od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem upieczenia pulled pork. Takiej prawdziwej szarpanej wieprzowiny, pieczonej przez kilka godzin, której aromat nie daje przejść obojętnie i wywołuje najśmielsze kulinarne fantazje... Chrupiąca bułka, ogórek, soczysta sałata, pomidor, może jeszcze pieczarki albo grillowana papryka... Albo puszyste puree z ziemniaków, ulubiona surówka... i pulled pork.
Kolejną zaletą tej potrawy jest to, że mimo długiego czasu pieczenia robi się praktycznie sama, a po odgrzaniu nie traci na smaku, więc piekąc większy kawałek mięsa mamy obiad na 2 dni:)
Polecam również inne przepisy na pyszne mięsa
- Ossobuco, czyli gicz cielęca z warzywami
- Burgery z wołowiną
- pieczony gulasz z czekoladą
- Chili con carne z wołowiną
Pulled pork, czyli szarpana wieprzowina
Składniki:1,5-2kg łopatki wieprzowej (w płaskim kawałku)
3 duże cebule
2 główki czosnku
marynata:
1 łyżka kuminu
2 łyżki wędzonej papryki
0,5 łyżeczki pieprzu cayenne
2 ząbki czosnku (przecisnąć przez praskę)
1 łyżka soli
0,5 łyżeczki pieprzu
2 łyżki ketchupu
2 łyżki musztardy (dałam miodową i francuską)
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki oliwy
Mięso umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Grubsze warstwy tłuszczu poobcinać. Składniki marynaty wymieszać, natrzeć mięso. Mięso ułożyć w misce, przykryć i odstawić do lodówki na kilkanaście godzin. W trakcie marnowania kilka razy obrócić i wymasować mięso.
Cebulę obrać, pokroić w ósemki lub grube plastry. Czosnek obrać. Cebulę i czosnek wyłożyć na dno naczynia żaroodpornego, na cebuli położyć mięso.
Piekarnik nagrzać do 200st C, wstawić mięso, piec przez 20 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 110stC, mięso w naczyniu przykryć pokrywką i piec przez kolejne 8 godzin. Pod koniec pieczenia zwiększyć temperaturę do 180stC (górna grzałka lub grill), zdjąć pokrywkę i piec ok 20 minut, żeby mięso się zarumieniło.
Wersja dla wolnowara: do naczynia włożyć cebule i czosnek. Mięso obsmażyć na patelni, ułożyć na cebuli. Piec przez 9 godzin w programie 1 (low) albo przez 7 godzin w programie 2 (high).
Po upieczeniu pozostawić mięso by "odpoczęło", a następnie za pomocą widelców poszarpać na mniejsze kawałki i włókna i wymieszać z powstałym podczas pieczenia sosem.
Smacznego!
uwielbiam, oj uwielbiam:)
OdpowiedzUsuń