Budzik bezlitośnie zadzwonił o 6-tej rano, wyrywając mnie ze snu, i to na dodatek w złej fazie snu. Kilka minut leżałam w łóżku próbując zrozumieć gdzie jestem, jaki mam dzień i co mam teraz robić. Wreszcie oprzytomniałam. No tak, jestem w domu, jest 6-ta, świeci słońce. Wypadałoby przygotować coś na śniadanie. Nocnej owsianki nie nastawiałam celowo, bo wczoraj odnalazłam w lodówce paczkę twarogu, zakupioną z myślą o zapiekance. A że z zapiekanką było mi w tym tygodniu nie po drodze, postanowiłam przerobić twaróg na leniwe. Miały być klasyczne leniwe (czyli krojone) polane śmietaną i podane z truskawkami. Myjąc truskawki zmieniłam jednak koncepcję: zrobię takie leniwe z truskawką w środku. I teraz zastanawiam się, jak nazwać to danie. Przypominają raczej knedle, ponieważ są okrągłe, ale ciasto zrobiłam bez ziemniaków, z samego twarogu, jak na leniwe. Jak zwał tak zwał - są pyszne! Danie w sam raz na lato i sezon truskawkowy i wcale nie musi być podane tylko na śniadanie:)
Składniki (na 16 sztuk):
300g twarogu półtłustego
1 jajko
1 łyżka cukru waniliowego
4 łyżki maki + do posypywania
16 truskawek
do podania:
śmietana
prażone płatki migdałów
brązowy cukier
truskawki
Twaróg rozetrzeć z cukrem, dodać jajko, wymieszać. Wsypać mąkę, wymieszać. Ciasto będzie klejące.
Truskawki umyć, odszypułkować, osuszyć papierowym ręcznikiem.
W międzyczasie w garnku zagotować wodę.
Ciasto podzielić na 16 części, uformować kulki. Każdą kulkę ciasta spłaszczyć, podsypując mąką, położyć truskawkę, zlepić, formując okrągły knedel.
Knedle wrzucać do gotującej się wody, gotować ok 1-2 minut od wypłynięcia.Wyjąc na talerz za pomocą cedzakowej łyżki.
Podawać ze śmietaną, posypane cukrem i płatkami migdałów.
Smacznego!
Wygląda niezwykle apetycznie i zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam ☺
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę wersję knedli, bez ziemniaków, za to z truskawkami ;)
OdpowiedzUsuńPyszne! Taką wersję knedli (serową) jadamy najczęściej :)
OdpowiedzUsuńW tym roku jeszcze nie robiłyśmy knedli :D Trzeba zrobić dopóki są truskawki :D
OdpowiedzUsuńNieważne jak się nazywają, ważne, że są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję szczerze, że ten przepis jest na prawdę naprawdę warty uwagi. Na zdrowe śniadanie pasuje idealnie ale jak go za chwileczkę postaram się wykonać. Fit i smacznie a przynajmniej tak wygląda. Co do tej pobudki.. polecam zainwestować w smart banda. Będzie Cię budzić w odpowiednich fazach twojego snu. W moim przypadku się sprawdza. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPychotki, chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuń