Grochówka chyba nie tylko mnie kojarzy się z wojskową kuchnią polową. Ostatnio widziałam sprzedawaną gdzieś na przydrożnym parkingu w lesie, a latem nawet zdarzyło się mi próbować takiej wojskowej grochówki podczas spływu kajakowego. Dobra była, ale... Cóż, była nieco rzadka i raczej uboga, a wędzone żeberka w niej zostały zastąpione kiełbasą. Teraz tak marudzę, gdyż taka domowa jest sto razy lepsza. Na świeżym powietrzu jednak wszystko smakuje nieco inaczej i wtedy tamta grochówka została pochłonięta z wielkim apetytem.
Uwierzycie, że grochówka chodziła za mną od lata? Tylko jakoś nie mogłam się za nią zabrać - raz że latem wzięcie mają lżejsze zupy, dwa że ugotowanie grochówki wymaga czasu.
Był czwartek, za oknem mróz, a ja siedziałam w domu. Idealny zbieg okoliczności, by marzenia o grochówce urzeczywistnić:)
O tak! To była najlepsza grochówka, jaką zdarzyło mi się kiedykolwiek jeść. Serio! Co więcej - moim gościom też smakowała i zgodnie stwierdziły, że jest lepsza, niż w u nich domu...
Chyba nie muszę Was dłużej zachęcać;)
Polecam również przepisy na inne pożywne zupy:
Najlepsza grochówka
Składniki:400g wędzonych żeberek
300g łuskanego grochu (połówki)
4 ziemniaki
2 marchewki
kawałek selera (ok 100g)
1 pietruszka
100g zielonego groszku (może być mrożony)
3 liście laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
1 łyżka majeranku
duży ząbek czosnku
sól
świeżo mielony pieprz
1 cebula
1 łyżka smalcu gęsiego
Groch opłukać pod bieżącą wodą, zalać zimną wodą i odstawić na min. godzinę. Żeberka pokroić w mniejsze kawałki, włożyć od garnka, dodać pokrojoną pietruszkę, liście laurowe i ziele, wsypać groch, zalać wodą (ok 2,5 litry), zagotować, odszumować w razie potrzeby, przykryć i gotować na małym ogniu ok godziny. Groch powinien być miękki i będzie się rozpadać.
Marchew obrać, pokroić w półtalarki. Seler obrać i pokroić w słupki. Wrzucić do garnka, gotować 10 minut.
Do garnka wrzucić obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz zielony groszek. Gotować 10 minut, aż warzywa będą miękkie.
Cebule pokroić w kostkę, zrumienić na smalcu, dodać od zupy.
Czosnek przecisnąć przez praskę, dodać łyżeczkę soli i majeranek, rozetrzeć i dodać do zupy. Zupę doprawić do smaku solą i pieprzem.
Żeberka wyjąć z zupy, mięso obkroić i wrzucić z powrotem do garnka.
Grochówkę najlepiej smakuje z ciemnym chlebem.
Smacznego!
Póki co mam problemy żołądkowe i mam ścisłą dietkę. Ale jak się tylko troszkę mi poprawi - z ochotą skorzystam z Twojego przepisu na tę pyszną grochówkę. Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńale sycąca;)
OdpowiedzUsuńco jak co ale zielonego groszku do grochówki jeszcze nie dodawałam :)
OdpowiedzUsuńBogata w dodatki <3 Sycąca i mega rozgrzewająca :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam grochóweczkę :-) Wygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ☺
OdpowiedzUsuńA ja się w ogóle nie przejmuję i grochówkę ostatnio gotowałam w wakacje, tak mieliśmy ochotę :):) i choć zupa do szybkich nie należy, uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńuwielbiam grochówkę ale...bez mięsa . Jako wegetarianin protestuje przeciw zabijaniu i zjadaniu naszych małych braci. Grochówka bez mięsa jest równie przepyszna .....
OdpowiedzUsuńSzanuję taki wybór!
Usuń