środa, 1 lutego 2017

Ciasto jogurtowo-pomarańczowe

 
O ile mogę powiedzieć, że w grudniu w 95% składam się z mandarynek, to w lutym zdecydowanie w mych żyłach zamiast krwi płynie sok pomarańczowy;) W domu pachnie pomarańczami, gotuję konfitury, popijamy świeżo wyciskany sok i marzę, by kiedyś w sezonie pojechać na plantację pomarańczy. Widok musi tam być niezapomniany! 
Ten zapach i kolor zainspirowały mnie do upieczenia jogurtowego ciasta z pomarańczami. Mięciutkie i niesamowicie pachnące, wilgotne jak to jogurtowe, a przy tym niezwykle proste. Całe ono!

Składniki: 
150ml gęstego jogurtu naturalnego (może być grecki)
2 jajka
150g cukru
100ml oleju rzepakowego
220g mąki
1 kopiasta łyżeczka proszku
1 płaska łyżeczka sody
1 duża pomarańcza

Pomarańczę wyszorować i sparzyć (ekologiczną wystarczy dobrze umyć), zetrzeć skórkę. Pomarańczę obkroić dokładnie z albedo (biała warstwa pod skórką), pokroić w kawałki.
Jajka rozetrzeć z cukrem i skórką pomarańczową, dodać jogurt i olej, wymieszać.
Mąkę przesiać z proszkiem i sodą, wsypać do mikstury jajecznej, wymieszać do połączenia (niewielkie grudki mogą pozostać). Keksówkę (25x10cm) wyłożyć papierem, wlać ciasto, na wierzch wyłożyć kawałki pomarańczy.
Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 45 minut w temp. 170stC (do suchego patyczka).
Po upieczeniu ciasto wyjąć z foremki, studzić na kratce.
Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
Pomarańczowego dnia!




12 komentarzy:

  1. Pyszna babeczka. :-) Uwielbiam zapach i smak pomarańczy w cieście. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Julianno spróbuj upiec to ciasto na 2/3 mąki pszennej i 1/3 razowej żytniej - wtedy daje 1/3 cukru albo i mniej i wychodzi mega pyszne! Wrzucam do niego jabłka, żurawinę i orzechy - jest genialne i takie trochę FIT :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo, dzięki za pomysł;) chętnie upiekę wg Twojego przepisu!

      Usuń
  3. uwielbiam pomarańczowe ciasta;)

    OdpowiedzUsuń
  4. znam Twoje jogurtowe i widzę, że teraz utarłaś jajka z cukrem najpierw. Zauważyłaś różnicę? Ja je biorę w ciemno, jest przepyszne i ta wersja lżejsza z komentarza powyżej również mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tym razem najpierw utarłam jajka z cukrem. Różnica? - chyba żadna;) ciasto tak samo puszyste i wilgotne. Piekłam tylko dłużej, bo to w keksówce i ciasto było wysokie. Ale następnym razem (a będzie na pewno) zrobię w szerszej blaszce - będzie więcej kawałków pomarańczy na górze:)

      Usuń
  5. Kolor ma przepiękny! Ciasta jogurtowe bardzo lubię robić, bo są szybkie w przygotowaniu. Rach, ciach i gotowe! Pycha. Pozdrawiam! Miłego popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie ciasta, są pyszne :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne ciasto! Nie dość, że ten kolorek urzeka, to jeszcze w smaku również musi być genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  8. My marzymy aby zjeść kiedyś taką świeżą pomarańczkę zerwaną prosto z drzewa <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ten słoneczny kolor to jest to czego mi brakuje :)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj