Przypominam o nastawieniu zakwasu na barszcz! Ja swój już przelałam do butelek, ale chyba muszę nastawić jeszcze jeden słoik, bo połowę wypiłam tak po prostu (i zamierzam popijać dalej;). Zakwas buraczany jest bardzo zdrowy: wzmacnia układ krwionośny, zwiększa ilość czerwonych krwinek, dlatego polecany jest przy anemii. Jak każda kiszonka dobrze oddziałuje na układ trawienny. Poza tym ma dużo witamin i minerałów, m.in. C, A, E, K, grupy B, kwas foliowy, magnez, wapń, żelazo, potas, pomaga wzmacniać odporność.
Buraki w tym roku mamy wyjątkowo ciemne, zakwas więc wyszedł niezwykle esencjonalny. Zrobiłam go tradycyjnie, krojąc buraki w plasterki. Po szczegółowy przepis odsyłam do wcześniejszego posta na blogu. Dzisiejszy wpis natomiast poświęcony jest surówce, którą zrobiłam z kiszonych buraków. Tak, tak, tych samych, co zostały po zakwasie. Zawsze miałam z nimi problem, bo wyrzucić było szkoda, a pomysłu na ich wykorzystanie nie miałam. Podjadałam trochę, wyciągając po jednym plasterku, ale kto to zje ponad kilogram buraków;) W tym roku wymyśliłam pyszną surówkę z burakiem i jabłkiem. Jest genialna w swej prostocie, jako dodatek do obiadu lub na kolację świetnie się sprawdzi.
A Wy co robicie z kiszonych buraków?
Składniki:
0,5 kg kiszonych buraków w plastrach (z zakwasu na barszcz)
2 jabłka
4 łyżki oleju lnianego
szczypta soli
ząbek czosnku
3 łyżki prażonych ziaren (słonecznik, dynia, sezam)
natka pietruszki do dekoracji
Buraki pokroić w słomkę. Jabłka obrać, pokroić w słomkę, połączyć z burakami. Czosnek drobno posiekać, wymieszać z solą i olejem, polać sałatkę. Posypać prażonymi pestkami. Przed podaniem udekorować natką pietruszki.
Smacznego!
ale smakowicie:)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy jeszcze takiej surówki nie jadłam. Znam tylko tę z kiszonej kapusty, albo z kiszonymi ogórkami.
OdpowiedzUsuńPysznie podana, apetyczna. Super!
Pozdrowionka :)
Nie znam smaku kiszonych burakow ale uwielbiam wszelkie surówki wiec jestem pewna ze by mi smakowala Cudownie wygląda!
OdpowiedzUsuńwłaśnie u mnie się nie robi barszczu na zakwasie próbowałam namówić domowników do zmiany ale się nie udało, może za rok, a surowka wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńale ogólnie barszcz na Wigilię jest? może rodzina by się przekonała, gdyby spróbowali takiego na zakwasie
UsuńSmacznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńNawet nigdy nie jadłyśmy kiszonych buraków :-P ciekawe jesteśmy tego smaku choć za bardzo kiszonek nie możemy jeść :-\
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie buraków z zakwasu. Ja też już przelałam kilka słoiczków zakwasu do butelek i robię następne. Uwielbiamy żurek i barszcz podczas Świąt, więc u nas gotuje się ich sporo :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy na zakwasie, zawsze taki zwykły ze świeżych buraczków. Może za rok spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSok jest rewelacyjny !!!! Uwielbiam go! Takiej surówki jeszcze nie jadłam ale na pewno spróbuje. Robiłam podobna ( kiszone buraki starkowane na grubych oczkach, jabłko, cebulka,odrobiną oliwy sol i pieprz) też pyszna. Polecam i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłam sałatkę . Bardzo smaczna ! 😊 Dziękuję za pomysł 😊
OdpowiedzUsuńCieszą mnie takie komentarze:) dziękuję za podzielenie się opinią!!!
UsuńBardzo dobre przepisy. Ja bym dodał jeden składnik a mianowicie zamiast oleju proponuję majonez, najlepiej taki domowy z jakim# aromatem. Wyśmienicie to poprawia smak. Smaczego.
OdpowiedzUsuńoo, majonez może być fajnym dodatkiem, spróbuję:)
UsuńSuper blog
OdpowiedzUsuń