Za miesiąc Święta. Zleci, że nawet nie zdążę się obejrzeć. Na przygotowaniach, na pakowaniu prezentów, na pieczeniu i gotowaniu. A jednak lubię ten czas. Mimo zabiegania i większej ilości obowiązków zawsze czekam z pewną dozą nostalgii i nutką ekscytacji, że znów wydarzy się jakiś cud...
Dziś z kubkiem herbaty snuję zimowe plany, zajadając pyszne słodkie "gęsie łapki". Te ciasteczka mają w sobie jakąś moc przyciągania, a raczej wciągania, bo ręka sama sięga po kolejne:)
Polecam również inne przepisy na twarogowe ciasteczka
- Twarogowe rogaliki
- Twarogowe rogaliki z powidłami
- Rogaliki twarogowe z różą
- Rogaliki z pomarańczą
- Rogaliki karmelowo-kawowe
- Serowe uśmiechnięte ciasteczka (usteczka)
- Kruche pełnoziarniste rogaliki z nadzieniem
- Kruche nadziewane rogaliki
Ciasteczka gęsie łapki
Składniki:200g twarogu
200g zimnego masła
300g mąki
1 małe jajko
szczypta cynamonu lub otarta skórka cytrynowa/pomarańczowa
0,5 szklanki cukru
Masło posiekać z mąką, dodać twaróg, jajko, skórkę lub cynamon i szybko zagnieść ciasto. Ciasto podzielić na pół, każdy kawałek uformować w kulę, owinąć folią i schłodzić w lodówce przez co najmniej godzinę.
Ciasto rozwałkować na podsypanej mąką stolnicy na grubość ok 2-3mm, wycinać kółka. Do miseczki wsypać cukier. Krążki ciasta maczać w cukrze: połówka z jednej strony, złożyć na pół cukrem do środka, znów zanurzyć w cukrze, złożyć, z wierzchu również zanurzyć w cukrze i ułożyć na blasze.
Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 12 minut w temp. 180stC.
Smacznego!
robię twarogowe ciasteczka z jabłkiem, muszę zrobić takie koniecznie:)
OdpowiedzUsuńciasto może być nawet takie, jak do tych z jabłkami:)
UsuńPiękne łapeczki :) Do kawki jak znalazł.
OdpowiedzUsuńuwielbiam twarogowe słodkości, pyszny przepis :)
OdpowiedzUsuńAle smaczne, świetne są :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzimy te ciasteczka i słyszymy taką nazwę :-D
OdpowiedzUsuńciasteczka kiedyś często robiła nasza znajoma, och, kiedy to było.... a teraz dopiero odkryłam, że one się nazywają gęsie łapki.
UsuńNie znałam ich, ale już lubię;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, takich jeszcze nie jadłam :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o takich ciastkach, ale wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńśliczniutkie:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite ciasteczka : )
OdpowiedzUsuńJaka urocza nazwa! Nie znałam takich ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ach ta cukrowa posypka na ciasteczkach zawsze tak bardzo kusi! Rewelacyjne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasteczka. Nie znałam ich. Wyglądają świetnie! Ach, ale miałabym ochotę na takie ciasteczka. Do herbatki popołudniowej - idealne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
oj muszą być pyszne i ta cukrowa posypka :D
OdpowiedzUsuńAle one świetnie wyglądają! Tak delikatnie, pysznie i zachęcająco. Też bym po nie chętnie sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych ciasteczek, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńupiekę bo smacznie wyglądają
OdpowiedzUsuńsą chrupiące i pyszne;) zachęcam więc do upieczenia i podzielenia się zdjęciem na fanpage'u bloga na fb:)
UsuńWyglądają przepysznie az ręka sama się do nich wyciąga: ) też robiłam podobne z jabłkiem o nieco innych proporcjach i bez jajek. Jeśli są też tak pyszne, to na pewno wypróbuję. A nazwa ciasteczek urzeka ;)
OdpowiedzUsuńniestety, moja ręka też zbyt często po nie sięgała, więc skończyły się wyjątkowo szybko:)
UsuńZnam wersję z jabłkami, nazywaną "usteczka" http://obiadgotowy.blogspot.com/2015/02/serowe-usmiechniete-ciasteczka-usteczka.html Też je bardzo lubię, ale one są inne - bardziej miękkie. Łapki natomiast są kruche i chrupiące z tą cukrową skorupką na górze:)