Jakby ktoś miał wątpliwości, to pogoda skutecznie je rozwieje. Dosłownie. Mamy najprawdziwszą jesień, która pokazuje swoje kaprysy: porywa zżółknięte liście jesionów, oblewa przechodniów zimnym deszczem, chłodzi zaledwie 5 stopniami na plusie. A chciałoby się popatrzeć na złoto-czerwony klonowy walc, nazbierać pełne kieszenie kasztanów, mrużyć oczy od słońca, błąkać po lesie z koszem (najlepiej pełnym:). Chciałoby się już tej złotej polskiej jesieni, ale na razie pozostaje czekać... Gdzie się podziewasz, Złociutka???
Może niedługo przyjdziesz z ostatnimi jesiennymi darami? Na straganach królują jabłka, orzechy, śliwki. Kupiłam parę kilo węgierek na śliwkowe przetwory. Powstały z nich powidła i dżem. Właśnie taki dżem ze śliwek lubimy najbardziej. Nieprzesłodzony, z całymi kawałkami owoców i przyjemną nutą rumu - smakuje absolutnie wyjątkowo.
Składniki:
1 kg węgierek
200g cukru
50ml rumu
Śliwki umyć, każdą przekroić na pół, usunąć pestkę. Owoce umieścić w szerokim rondlu, zasypać cukrem i odstawić na ok godzinę, żeby puściły sok. Następnie podgrzewać, aż się zagotuje i smażyć ok 15 minut. Podczas smażenia nie należy zbyt często mieszać owoców, żeby się nie rozpadły. Wlać rum, smażyć na dużym ogniu jeszcze ok 5 minut. Dżem nakładać do wyparzonych słoiczków, zakręcić przykrywki, odwrócić do góry dnem na kilkanaście minut.
Smacznego!
Dżem z rumem? A to Ci dopiero. Ja to kupuję :) Musi być pyszny. Śliwki z rumem na pewno mają świetny smak. W tym roku już nie zrobię, bo dżemy śliwkowe już za mną, ale może za rok? Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńcudowne z rumem, cudowne :)
OdpowiedzUsuńtaki rozgrzewający,cudowny do chałki:)
OdpowiedzUsuńAlez on aromatyczny, musi byc przepyszny
OdpowiedzUsuńAle on musi wspaniale smakować! I ten zapach... :)
OdpowiedzUsuńMimo, że rum to przez naszą miłość do węgierek byśmy chętnie spróbowały :-P
OdpowiedzUsuńśliwkowy uwielbiam, a śliwkowo rumowy to dopiero musi obłędnie smakować i pachnieć :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie śliweczki, mniam :-)
OdpowiedzUsuń