Chłodno dziś. Nawet nie przypuszczałam, że tak szybko zatęsknię za upałami:) Ale chłodniejsza pogoda ma też swoje dobre strony, w aspekcie kulinarnym również. Można bowiem przygotować coś pożywniejszego, rozgrzewającego, coś, co zaspokoi wilczy apetyt mięsożerców.
Chilli con carne - jednogarnkowa potrawa rodem z kuchni meksykańskiej albo - jak podają różne źródła - amerykańskiej, a dokładniej z pogranicza teksańsko-meksykańskiego (stąd określenie kuchnia Tex-Mex). Głównymi składnikami dania są różnego rodzaju papryka oraz mielone lub siekane mięso wołowe, pomidory, kukurydza, fasola oraz przyprawy (kumin, papryka, oregano).
Moje chili con carne zrobiłam z wołowiny pokrojonej w kostkę i podałam z bagietką, ale żeby było całkiem po meksykańsku, można podać je z nachos albo tortillą. Odrywa się wtedy kawałki placka, nabierając nimi sos. Myślę, że taki sposób jedzenia sprawi, że danie będzie smakowało jeszcze lepiej;)
Polecam również chili con carne z indykiem
Chili con carne (z wołowiną)
Składniki:
500g mięsa wołowego
1 duża cebula
1 puszka pomidorów krojonych (w sezonie 2-3 mięsiste pomidory obrane ze skórki)
1 marchew (opcjonalnie)
1 papryczka chili
1 czerwona papryka
1 puszka czerwonej fasoli
3 łyżki kukurydzy z puszki
2 ząbki czosnku
po łyżeczce kuminu, oregano, czerwonej papryki (może być wędzona),
szczypta cayenne
oliwa do smażenia
Mięso pokroić w niedużą kostkę.
Cebulę i paprykę również pokroić w kostkę. Marchew (jeśli dodajemy) pokroić w talarki. Czosnek i chili posiekać.
Mięso obsmażyć na rozgrzanej oliwie, przełożyć do szybkowara.
Na tej samej patelni zrumienić cebulę i czosnek, wlać pomidory, dodać paprykę i marchew, zagotować. Wszystko przełożyć do szybkowara, podlać ok pół szklanki wody lub bulionu, zamknąć pokrywkę i dusić ok 20 minut (od momentu utworzenia odpowiedniego ciśnienia i zablokowania pokrywki).
Po ugotowaniu poczekać aż para zejdzie i można będzie otworzyć szybkowar. Do mięsa dodać fasolę, kukurydzę, posolić i doprawić do smaku. Gotować kilka minut razem, żeby smaki się przegryzły. Przed podaniem można posypać posiekaną pietruszką lub kolendrą.
Chili con carne podawać z ryżem, tortillą.
Smacznego!
Uwielbiam, szczególnie w brzydką pododę ;-)
OdpowiedzUsuńoj tak, w chłodniejszy letni dzień fajnie zjeść coś konkretniejszego :)
OdpowiedzUsuńKonkretna porcja, na konkretny posiłek :)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie i kolorowo! Pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to danie!
OdpowiedzUsuńN a chłodniejsze dni idealny obiad
OdpowiedzUsuńu nas też chłodno, a takie chili to bym zjadła - ale już widzę jak mąż wydłubuje czerwoną fasolę ... koszmar z nim mam.
OdpowiedzUsuńu nas odwrotnie - fasola mogłaby być chyba w każdym daniu:)
UsuńW naszej wersji zamiast mięska jest zawsze podwójna ilość fasoli :D Kochamy takie aromatyczne dania :D
OdpowiedzUsuń