Wybieram się dziś do lasu na jagody. Jestem ciekawa, jakie będą tegoroczne zbiory. Mam ochotę na pierogi, babeczki, ciasto jogurtowe... i wszystko z jagodami oczywiście... A jeśli coś zostanie, to i sernik na zimno będzie! Zdziwiłam się bardzo, gdy przeglądając przepisy na blogu nie odnalazłam tego sernika. Ostatnio bratowa nawet wspominała ten sernik i pytała o przepis. Cóż, gdy go wtedy robiłam, nie prowadziłam jeszcze bloga, ale teraz chętnie podzielę się przepisem. Zdjęcie też sprzed lat, jednak gdy tylko zrobię nowe, koniecznie podmienię:)
No to kto idzie ze mną na jagody?:)
Polecam tez inne serniki na zimno:
- Kajmakowy sernik na zimno
- Sernik na zimno z borówkami na szpinakowym cieście
- Truskawkowe serce - sernik na zimno z truskawkami
- Truskawkowy puch - sernik na zimno
- Sernik na zimno z galaretką i truskawkami
Jagodowy sernik na zimno
Składniki:biszkopt:
2 jaja
3 łyżki cukru
2 łyżki mąki
1 łyżka mąki ziemniaczanej
masa serowa:
500g twarogu półtłustego (zmielonego trzykrotnie)
200ml jogurtu naturalnego (może być grecki)
200ml śmietanki 30%
50ml mleka
3/4 szklanki cukru
4 łyżeczki żelatyny (z górką)
1 szklanka jagód
1 galaretka jagodowa albo o smaku owoców leśnych
Biszkopt: żółtka oddzielić od białek, białka ubić. Żółtka utrzeć na biało z cukrem, delikatnie połączyć z białkami. Mąki wymieszać, wsypać do masy i wymieszać łyżką. Dno tortownicy (24-26cm) wyłożyć papierem, ciasto przełożyć do tortownicy, upiec w temp. 180st ok. 12 minut. Ostudzić.
Żelatynę zalać mlekiem, odstawić na kilka minut, żeby napęczniała. Cukier wsypać do sera, ubijać mikserem aż cukier się rozpuści. Stopniowo dodawać jogurt. Jagody zmiksować blenderem (garść zostawić do galaretki), wymieszać z masą serową, następnie wlać żelatynę, cały czas miksując. Śmietankę ubić na sztywno, wymieszać z masą serową. Biszkopt ułożyć w tortownicy i zapiąć obręcz. Masę serową wylać na biszkopt. Wstawić do lodówki, żeby stężała. Na wierzch sernika wyłożyć pozostałe jagody. Galaretkę rozpuścić w 300ml gorącej wody, gdy galaretka będzie zimna, zalać sernik. Ponownie wstawić do lodówki, by galaretka stężała.
Smacznego!
U mnie pewnie jagody nie obrodziły w tym roku.
OdpowiedzUsuńAle taki sernik zjadłabym z wielką przyjemnością. Uwielbiam jagody.
taki sernik z jagodami, mniam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały serniczek, jagody zaczynają swój czas ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńJejku, ale ma piękny, intensywny kolorek - i to z natury. Mniam. Lato i serniki an zimno zdecydowanie idą w parze :) Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńSuper ciasto, po truskawkach czas na jagody, mniam :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie Julianno i tak jest piękne, serniczek pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńTez na dniach wybieram się na jagody, nie wiem tylko czy je spożytkuje w ten sposób. Często z jagód robię zupę na zimno. rzadko jednak dodaje do wypieków. Choć oczywiście kocham serniki na zimno.
OdpowiedzUsuńzupa z jagód? chętnie spróbuję;)
UsuńMniam jaki wspaniały serniczek :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobny sernik - jest przepyszny!
OdpowiedzUsuńJeśli zrobisz potem taki sernik to ja się na jagody wybiorę :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym poszła na jagody, ale niestety brak czasu. A weekend to znów nie wiadomo w co ręce włożyć :) Fajne ciacho mmm :)
OdpowiedzUsuńKochamy serniki a już szczególnie te na zimno i z owocami! Pięknie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuń