Muszę się pożalić - mój zakwas padł:( Staruszek miał już chyba z 8 lat, choć w przypadku zakwasu to szczenięcy wiek. Ale nie dopilnowałam, mea culpa... To było tuż po Wielkanocy, zajęta przygotowaniami do Świąt zapomniałam go dokarmić, a on, biedaczek, stał sobie cicho w lodówce i czekał, a gdy przypomniałam o nim, zobaczyłam na powierzchni plamki, jakby pleśń. Nie jestem przekonana, czy rzeczywiście mój zakwas przeszedł na złą stronę mocy, ale nie chciałam ryzykować i musiałam go wylać... Teraz czeka mnie wyhodowanie kolejnego zakwasu od początku... chyba że znajdzie się dobra dusza i się podzieli ze mną swoim.
Tak więc zakwasu brak, a żołądek pragnie domowego chleba. Sięgnęłam po przepis na owsiany chleb z ziarnami. I powiem z czystym sumieniem, że to był najlepszy chlebek na drożdżach, jakie ostatnio dane mi było skosztować. Mąż pytał, gdzie kupiłam taki dobry chleb:) Mięciutki, puszysty, a i pracy z nim niewiele. Zmodyfikowałam trochę przepis, dodając mąkę chlebową 750, miód i trochę więcej płatków. Już wiem, że będę go piekła, zanim nie zaopatrzę się w zakwas:)
Polecam również inne przepisy na domowy chleb:
zaczyn :
30 g drożdży
1 łyżka miodu
12 łyżek płatków owsianych
1 litr ciepłej wody
2 łyżeczki soli
Po tym czasie do zaczynu dodać mąkę oraz ziarna, dobrze wymieszać - ciasto jest luźne, wystarczy nawet drewnianą łyżką. Zostawić na około 40 min przykryte ściereczką.
Ciasto przełożyć do dwóch form (keksówki 36 cm x 11 cm) wysmarowanych uprzednio masłem i wysypanych otrębami. Pozostawić na kolejne 40 min do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 210oC, chleby posmarować mlekiem, posypać ziarnami i wstawić do piekarnika, piec 20 minut. Następnie temperaturę zmniejszyć do 180stC i piec jeszcze ok 30 min. Po upieczeniu chleby wyjąć z form, ułożyć na kratce, przykryć ściereczką po pozostawić do ostudzenia.
- Dyniowy chleb tostowy
- Chleb francuski wiejski na drożdżach
- Chleb pszenny - baton
- Chleb tostowy pszenno-owsiany na zakwasie
- Chałka litewska
- Chałka waniliowa
Chleb pszenno-owsiany z ziarnami (na drożdżach)
Składniki na dwa bochenki:zaczyn :
30 g drożdży
1 łyżka miodu
12 łyżek płatków owsianych
1 litr ciepłej wody
2 łyżeczki soli
ciasto:
1 kg mąki typ 750 (można również użyć mąki 650)
pół szklanki siemienia lnianego
pół szklanki ziaren słonecznika
pół szklanki siemienia lnianego
pół szklanki ziaren słonecznika
2 łyżki maku
2 łyżki sezamu
2 łyżki mleka do posmarowania bochenków
ziarna do posypania bochenków
2 łyżki mleka do posmarowania bochenków
ziarna do posypania bochenków
Do dużej miski pokruszyć drożdże, dodać miód, płatki owsiane, sól i ciepłą wodę. Wymieszać i zostawić na godzinę.
Po tym czasie do zaczynu dodać mąkę oraz ziarna, dobrze wymieszać - ciasto jest luźne, wystarczy nawet drewnianą łyżką. Zostawić na około 40 min przykryte ściereczką.
Ciasto przełożyć do dwóch form (keksówki 36 cm x 11 cm) wysmarowanych uprzednio masłem i wysypanych otrębami. Pozostawić na kolejne 40 min do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 210oC, chleby posmarować mlekiem, posypać ziarnami i wstawić do piekarnika, piec 20 minut. Następnie temperaturę zmniejszyć do 180stC i piec jeszcze ok 30 min. Po upieczeniu chleby wyjąć z form, ułożyć na kratce, przykryć ściereczką po pozostawić do ostudzenia.
Smacznego!
Cudowny chlebuś, jesteś mistrzynią :-) porywam kromeczkę :-)
OdpowiedzUsuńJaki on ładny :>
OdpowiedzUsuńchlebek idealny:)
OdpowiedzUsuńTe dziury mówią, że przepis jest świetny!
OdpowiedzUsuńdziury nie kłamią;)
UsuńAle pyszny chlebuś. Chyba owsiane smaki w pieczywie są mi jeszcze nieznane. Nie przypominam sobie, żebym jadła taki wypiek. Ale wygląda naprawdę bardzo apetycznie. Mniam :) Domowe pieczywo najlepsze na świecie :) Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chlebki na drożdżach ( choć te na zakwasie też mają w sobie grzyby) :)
OdpowiedzUsuńzakwasowe grzybki jakoś lepiej mi smakują;) Ale taki chleb i drożdżowy jest pyszny;)
UsuńWow 8lat! Nam by zdechł raz dwa :D
OdpowiedzUsuńAle własnego od podstaw jeszcze nie udało nam się wyhodować ;(
Wspaniały chlebek!
OdpowiedzUsuńp.s. nawet nie wiedziałam, że zakwasy mogą być takie stare :D
w piekarniach, tych starych, z tradycjami, niekiedy mają zakwas kilkudziesięcioletni, przekazywany z dziada-pradziada. Może następny, który wyhoduję, przetrwa dłużej;)
UsuńWygląda pysznie, świetny chlebek
OdpowiedzUsuńAleż się cieszę, że chlebek przypadł Ci do gustu. U mnie w przepisie napisane jest tylko "mąki" ale też używam mąki chlebowej, piekłam też z domieszką razowej i z braki odpowiedniego typu nawet na zwykłej mące pszennej typ 450. I rzeczywiście muszę upiec wersję z mniejszą ilością drożdży. U mnie właśnie takie plamki się też pojawiły na zakwasie, zdążyłam upiec AŻ dwa zjadliwe chleby na zakwasie + 3 gnioty. Od tamtej pory zakwasu nie hodowałam, ale chyba czas zrobić dziada ponownie :)
OdpowiedzUsuńTen chleb wygląda świetnie!!
OdpowiedzUsuń