Święta u nas obfitowały w mazurki różnej maści i smaków. Ale był też i sernik. Taki, jaki lubię najbardziej - czyli bez ciasta. Sernik wiedeński - klasyka, która nigdy się nie znudzi, do której lubię powracać. Sernik najlepiej smakuje po 2 dniach, wtedy wydobywa cały swój smak, swoją "sernikowość", ma idealną konsystencję. Jeśli więc planujecie pieczenie sernika, lepiej upiec go nieco wcześniej (np. na niedzielny obiad najlepiej piec w piątek wieczorem).
Składniki:
1 kg tłustego sera (może być w wiaderku, ale zwróćcie uwagę na skład, by nie zawierał żadnych zagęszczaczy)
5 jajek
100ml śmietanki 30%
1 szklanka cukru
1 op. budyniu waniliowego (40g)
ziarenka z laski wanilii
80g rodzynków
polewa:
3 łyżki śmietany 18%
2 łyżki cukru
2 łyżki kakao
Wszystkie składniki wyjąć z lodówki min. 2 godziny przed planowanym pieczeniem.
Ser zmielić dwukrotnie (jeśli używamy sera z wiaderka - pomijamy ten krok). Jajka utrzeć z cukrem, wlać śmietankę, dodać ziarenka wanilii, wsypać budyń, dodać ser. Zmiksować na jednolitą masę, ale nie ubijać. Do masy serowej dodać rodzynki, wymieszać.
w międzyczasie rozgrzać piekarnik do 180stC.
Dno tortownicy (23cm) wyłożyć papierem, wlać masę serową. Tortownicę umieścić na środkowej półce piekarnika, a na dno piekarnika postawić naczynie z wrzącą wodą.
Sernik piec 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 150stC i piec jeszcze 45 minut. Po upieczeniu środek sernika powinien być ścięty, ale nie twardy (inaczej sernik będzie zbyt suchy).
Wyłączyć piekarnik, sernik studzić przez godzinę przy lekko uchylonych drzwiach piekarnika, następnie wyjąć i pozostawić do całkowitego ostygnięcia w temperaturze pokojowej. Gdy wystygnie, odkroić go z formy, przykryć i wstawić od lodówki.
Polewa: cukier wymieszać z kakao, dodać śmietanę. Podgrzewać na małym ogniu, ciągle mieszając, aż polewa się zagotuje.
Przed podaniem sernik polać polewą, udekorować według uznania.
Smacznego!
To już u Ciebie na niebie i ziemi wyraźne oznaki wiosny! :) A sernik wygląda przepięknie i jeszcze te kolorowe maleństwa na wierzchu! :)
OdpowiedzUsuńjajeczka w niewiadomych okolicznościach gdzieś zniknęły następnego dnia... :)
UsuńSernik bez ciasta to też nasza ulubiona wersja :D Ale się najadłyśmy serników w te święta a jeszcze by się zjadło :P
OdpowiedzUsuńWczoraj jak Monika biegała to się nieźle zdziwiła jak zastały ją burzowe chmury, na szczęście nie dała się im złapać :P
sernika nigdy dość;)
UsuńOj, u nas to wczoraj lało, musiałam przeczekać w sklepie;)
ja najbardziej lubię właśnie taki,prosty,bez ciasta, na wiejskim twarogu:)
OdpowiedzUsuńU nas zawsze mama piecze sernik na Święta i też wiedeński, muszę porównać proporcje przepisów ale brzmi podobnie. Uwielbiam ten sernik.
OdpowiedzUsuńproporcje mogą się nieco różnic;) ja swój przepis skomponowałam po wielu próbach upieczenia sernika, który by nam odpowiadał smakiem i konsystencją:)
UsuńUwielbiam sernik.
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik u mnie też był podczas świąt. Zjadłam tylko mały kawałek, a teraz to bym z wielką chęcią zjadła.
OdpowiedzUsuńSernik....któż za nim nie przepada? Cudnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJa swój pierwszy sernik wiedeński próbowałam właśnie... w Wiedniu :) i oczywiście oddałam jego smakowi i dostojnemu wyglądowi serce. Nie wiem jak to się stało, że nie robiłam go w domu. Klasyk i to jaki :) Uwielbiam. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńsernik wiedeński w Wiedniu - szczęściara;)
UsuńJa też piekłam sernik na święta z ziemniakami, ale nie zrobił na mnie wrażenia :( Twój wyszedł wzorcowo, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńsernik z ziemniakami widziałam, ale jakoś nie maiłam ochoty na takie eksperymenty. I chyba dobrze;)
UsuńO proszę, apropo sernika z ziemniakami miałam ochotę zrobić go na święta. Ale zdecydowałam się w końcu na sernik złota rosa. Myślę, że kiedyś również wykonam z ziemniakami, bo jestem ciekawa jego smaku. Wiedeński wygląda pysznie :).
UsuńWygląda obłędnie kremowo! Kocham serniki :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ahh mój ulubiony!:)
OdpowiedzUsuńWspaniały, Narobiłaś mi smaka
OdpowiedzUsuńTaki serniczek to bym na raz cały zjadła! Wygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńFajnie podany :>
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity, mniam!
OdpowiedzUsuń