Dziś jest międzynarodowy Dzień Pizzy. Z tej okazji mam dla Was przepis na... panna cotta:) A co, to danie jest też rodem z Włoch. Pizza również będzie, ale bliżej weekendu, gdyż ciasto musi dojrzeć.
Panna cotta to był mój dzisiejszy impuls, taka chwilowa zachcianka, wszak mamy ostatki i można bezkarnie się zajadać słodkościami;) Jednak żeby nie mieć wyrzutów sumienia, które i tak się odzywa co raz głośniej i stanowczo, deser zrobiłam na bazie domowego jogurtu. Kto próbował się bawić z domowym wyrobem jogurtów pewnie wie, że taki świeży ma delikatny smak i nie jest kwaśny. Pomyślałam więc, że z powodzeniem będzie mógł udawać śmietankę w mojej fit-wersji słynnego włoskiego deseru. Do tego mus z mango, latynoskie rytmy z głośników, słońce za oknem - i mam swój własny karnawał;)
Składniki (na 2 porcje):
300ml świeżego jogurtu (najlepiej domowego)
1 łyżeczka z dużą górką żelatyny
1-2 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżki mleka/wody
1 nieduże dojrzałe mango
do posypania: kokos, biała czekolada
Żelatynę namoczyć w mleku/wodzie, zostawić na 10 minut, następnie podgrzać, ciągle mieszając, do rozpuszczenia.
Jogurt wymieszać z cukrem, wlać żelatynę, szybko wymieszać i wlać do foremek lub pucharków. Odstawić do lodówki, żeby stężał.
Mango pokroić w kostkę (bez skórki), zmiksować na mus, polać zastygnięty jogurt.
Przed podaniem można dodatkowo posypać wiórkami kokosa lub białej czekolady.
Smacznego!
Panna cotta to był mój dzisiejszy impuls, taka chwilowa zachcianka, wszak mamy ostatki i można bezkarnie się zajadać słodkościami;) Jednak żeby nie mieć wyrzutów sumienia, które i tak się odzywa co raz głośniej i stanowczo, deser zrobiłam na bazie domowego jogurtu. Kto próbował się bawić z domowym wyrobem jogurtów pewnie wie, że taki świeży ma delikatny smak i nie jest kwaśny. Pomyślałam więc, że z powodzeniem będzie mógł udawać śmietankę w mojej fit-wersji słynnego włoskiego deseru. Do tego mus z mango, latynoskie rytmy z głośników, słońce za oknem - i mam swój własny karnawał;)
Składniki (na 2 porcje):
300ml świeżego jogurtu (najlepiej domowego)
1 łyżeczka z dużą górką żelatyny
1-2 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżki mleka/wody
1 nieduże dojrzałe mango
do posypania: kokos, biała czekolada
Żelatynę namoczyć w mleku/wodzie, zostawić na 10 minut, następnie podgrzać, ciągle mieszając, do rozpuszczenia.
Jogurt wymieszać z cukrem, wlać żelatynę, szybko wymieszać i wlać do foremek lub pucharków. Odstawić do lodówki, żeby stężał.
Mango pokroić w kostkę (bez skórki), zmiksować na mus, polać zastygnięty jogurt.
Przed podaniem można dodatkowo posypać wiórkami kokosa lub białej czekolady.
Smacznego!
Takiej wersji panny cotty nie jadłam,koniecznie zrobię:)
OdpowiedzUsuńoczywiście żeby było jeszcze bardziej fit, cukier można zastąpić ksylitolem lub syropem z agawy:)
UsuńA gdzie moja porcja, też chcę ?:)
OdpowiedzUsuńKochana wygląda obłędnie, rewelacyjny przepis wart wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńDeser pierwsza klasa :) Rewelacja!
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńmam mango więc muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie robie ☺️ Zobaczymy jak bedzie efekt
OdpowiedzUsuń