Znowu siedzę w domu, paskudny wirus nie daję za wygraną, ale ja też się nie poddaję. Dogadzam sobie, a co:) I choć apetytu specjalnie nie mam, to naszła mnie dzika ochota na śledzia. Ucieszyłam się, że chcę coś zjeść, więc nie tracąc czasu szybko powstały takie oto grzanki. Awokado samo w sobie jest bardzo neutralne w smaku i aż się prosi o jakiś konkretny dodatek, śledzie fajnie zamarynowane - razem tworzą bardzo udaną kompozycję.
A tu znajdziecie inne przepisy na śledzie.
Grzanki z awokado i śledziem
Składniki:4 kromki chleba
2 filety śledziowe z zielonymi oliwkami i kaparami
pół dojrzałego awokado
serek śmietankowy do posmarowania chleba
garść kiełków (u mnie brokuły i rzodkiewka)
Chleb podpiec w tosterze lub zrumienić na suchej patelni, posmarować serkiem. Śledzie osączyć z zalewy, pokroić w mniejsze kawałki. Awokado wyjąć ze skórki za pomocą łyżki, miąższ pokroić.
Na chlebie ułożyć kawałki awokado i śledzi, z wierzchu położyć kiełki.
Smacznego:)
Chyba już wiesz, że tym razem to dla nas bez śledzi i oliwek xD xD Ale wtedy kanapka pewnie traci swój urok :P
OdpowiedzUsuńotóż to;)
UsuńA dla nas jest to kanapka idealna:) Wszystko co ją tworzy - to nasze smaki:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie kanapki, proste i smaczne :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i jestem ciekawy smaku tego połączenia :)
OdpowiedzUsuńbardzo udane połączenie - wyraźny śledzik, delikatne awokado. Zachęcam do spróbowania:)
UsuńBardzo fajne połączenie, wyglądają bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńz tego co widzę seko ma fajne marynaty do tych śledzików. Będą jeszcze ich inne odsłony? :)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze z pepperoni, też dobre, nie za ostre, takie w sam raz
UsuńJakie ciekawe połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńPięknie podane :)
OdpowiedzUsuń