Przeoczyć Walentynki chyba się nie uda nikomu:) I mimo, że nie obchodzę tego święta, to skusiłam się na upieczenie babeczek z serduszkiem w środku. Zamiast serduszka, oczywiście może być gwiazdka, zajączek (np. na Wielkanoc) lub co sobie wymyślicie. Przepis - jak to na muffinki - banalnie prosty, a do wymieszania ciasta mikser nie będzie potrzebny. Kwestię dekoracji natomiast pozostawiam Waszej fantazji:)
Polecam również inne przepisy na muffiny:
Babeczki z sercem
Składniki (na 12 sztuk):
300g mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
120ml oleju rzepakowego
2 jajka
200ml jogurtu naturalnego
150g cukru
sok z cytryny
skórka otarta z cytryny
dodatkowo: czerwony barwnik spożywczy
dekoracja:
300ml śmietanki kremówki 30%
sok z połowy limonki
1 kopiasta łyżka cukru pudru
czerwony barwnik w żelu
czekoladowa lub owocowa posypka
Ciasto: mąkę, proszek i sodę przesiać. Jajka, olej, cukier, jogurt, sok z cytryny i skórkę roztrzepać, wsypać mąkę, wymieszać niezbyt dokładnie. 1/3 ciasta przełożyć do miseczki, dodać czerwony barwnik, wymieszać. Ciasto przelać na wyłożona papierem brytfankę (u mnie keksówka 30cm), wstawić od piekarnika, piec w temp. 170stC ok 12-15 minut. Ostudzić. Z czerwonego ciasta foremkami wykroić serduszka.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami, do każdej włożyć łyżkę ciasta, ustawić serduszko, wyłożyć jeszcze łyżkę ciasta, żeby serduszko było przykryte.
Formę wstawić do piekarnika, piec ok 20 minut temp. 170stC. Upieczone muffinki ostudzić na kratce.
Śmietankę schłodzić przez kilka godzin w lodówce, ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder i sok z limonki.
Przygotować rękaw cukierniczy z końcówką w kształcie gwiazdki. Na ścianki rękawa nanieść paski barwnika, wyłożyć śmietanę. Udekorować babeczki bitą śmietaną i posypką.
Smacznego!
300g mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
120ml oleju rzepakowego
2 jajka
200ml jogurtu naturalnego
150g cukru
sok z cytryny
skórka otarta z cytryny
dodatkowo: czerwony barwnik spożywczy
dekoracja:
300ml śmietanki kremówki 30%
sok z połowy limonki
1 kopiasta łyżka cukru pudru
czerwony barwnik w żelu
czekoladowa lub owocowa posypka
Ciasto: mąkę, proszek i sodę przesiać. Jajka, olej, cukier, jogurt, sok z cytryny i skórkę roztrzepać, wsypać mąkę, wymieszać niezbyt dokładnie. 1/3 ciasta przełożyć do miseczki, dodać czerwony barwnik, wymieszać. Ciasto przelać na wyłożona papierem brytfankę (u mnie keksówka 30cm), wstawić od piekarnika, piec w temp. 170stC ok 12-15 minut. Ostudzić. Z czerwonego ciasta foremkami wykroić serduszka.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami, do każdej włożyć łyżkę ciasta, ustawić serduszko, wyłożyć jeszcze łyżkę ciasta, żeby serduszko było przykryte.
Formę wstawić do piekarnika, piec ok 20 minut temp. 170stC. Upieczone muffinki ostudzić na kratce.
Śmietankę schłodzić przez kilka godzin w lodówce, ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder i sok z limonki.
Przygotować rękaw cukierniczy z końcówką w kształcie gwiazdki. Na ścianki rękawa nanieść paski barwnika, wyłożyć śmietanę. Udekorować babeczki bitą śmietaną i posypką.
Smacznego!
Ależ smaczne i pięknie udekorowane babeczki. Nie wspomnę o serduchu w środku, bajeczne
OdpowiedzUsuńBardzo ładne babeczki ;)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńUrocze i takie romantyczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze są te babeczki :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie zatopione serduszka w ciastach :D Zawsze to wygląda bardzo efektownie :) A jak się babeczki nie przekroi tylko normalnie gryzie to da się też zauważyć serduszko? :)
OdpowiedzUsuńjak się odpowiednio ugryzie, to tak:) mężowi się udało;)
Usuńurocze bardzo :) na wielkanoc piekłam taką babkę, jednak jak już piekłam zalane białym ciastem, wyszedł piękny ale zakalec :( myślę, że to wina temperatury, mogłam zaufać sobie a nie podanej w przepise temp 150 st.
OdpowiedzUsuńups, rzeczywiście, 150 to trochę mało, chyba żeby wydłużyć czas pieczenia...
UsuńAle skoro już masz doświadczenie, to może na tę Wielkanoc babka się uda;)
Chyba z tego serduszka bym zrezygnowała, nie wiem czy udałaby mi się znaleźć barwnik, który jest naturalny -- a na tym mi bardzo zależy. Ale jestem pod ogromnym wrażeniem tych wypieków i życzę udanych Walentynek!
OdpowiedzUsuńzawsze można zabarwić naturalnie - kakao, zmiksowany szpinak... co prawda nie będzie to kolor czerwony:) Ale może sok z buraków by dał radę?
Usuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne serduszka ^^
OdpowiedzUsuńUroczo się prezentują te babeczki :)
Przecudnej urody sa Twoje babeczki :-) Dziękuję za miłą zabawę walentynkową :-)
OdpowiedzUsuńSmakowite :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie, można jeść oczami.
OdpowiedzUsuńBabeczki pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Ja w tym roku poszłam na łatwiznę i zrobiłam tiramisu, które zaczęło znikać jeszcze 13 lutego :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólną zabawę :) Apetyczne babeczki :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody babeczki :)
OdpowiedzUsuń