Przygotowania do Świąt sprzyjają zakupom. Mam wrażenie, że teraz bardziej świadomie wybieramy produkty, uważniej czytamy etykiety, sięgając po to, co naturalne, zdrowe, ekologiczne. Małe, rodzinne firmy, produkujące wędliny, sery, chleb, teraz szczególnie są doceniane. W lubelskich galeriach przedświąteczne kiermasze stały się tradycją. Dziś wybrałam się do Galerii Gala, żeby z bliska przyjrzeć się Eco-Gali, czyli targowi produktów ekologicznych, który odbywa się tu w każdą sobotę.
Oprócz swojskich serów, miodów z własnej pasieki, tłoczonego oleju, ekologicznych warzyw, suszonych owoców i przypraw na kiermaszu można kupić również przedmioty rękodzieła i kosmetyki.
Jednak na tym był nie koniec atrakcji, gdyż dziś również odbywała się Gala Cooking Show - włoskie smaki. Dzisiejsza impreza przyciągnęła liczną widownię. Dziennikarze, sportowcy, politycy, artyści rywalizowali ze sobą w gotowaniu. Sponsorami tych kulinarnych zmagań były m.in. sklepy Alma oraz Spółdzielnia Mleczarska Ryki. Do udziału w gotowaniu zaproszeni zostali także trzy osoby spośród publiczności. Do gotowania uczestników nie trzeba było specjalnie zachęcać, każda drużyna natychmiast się wzięła do roboty. Siekanie cebuli, krojenie pomidorów, gotowanie makaronu... I już po około 20 minutach każdy chętny mógł spróbować przyrządzonych dań: spaghetti z pesto, gnocchi z tuńczykiem z sosie pomidorowym albo tagliatelle ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i śmietanką.
Nie oszukujmy się jednak - gotowanie w takich warunkach to przede wszystkim zabawa, więc potrawy były proste, z użyciem gotowych produktów, takich jak chociażby sos pomidorowy lub pesto. Najważniejsze, że degustującym smakowało:)
Oprócz swojskich serów, miodów z własnej pasieki, tłoczonego oleju, ekologicznych warzyw, suszonych owoców i przypraw na kiermaszu można kupić również przedmioty rękodzieła i kosmetyki.
Jednak na tym był nie koniec atrakcji, gdyż dziś również odbywała się Gala Cooking Show - włoskie smaki. Dzisiejsza impreza przyciągnęła liczną widownię. Dziennikarze, sportowcy, politycy, artyści rywalizowali ze sobą w gotowaniu. Sponsorami tych kulinarnych zmagań były m.in. sklepy Alma oraz Spółdzielnia Mleczarska Ryki. Do udziału w gotowaniu zaproszeni zostali także trzy osoby spośród publiczności. Do gotowania uczestników nie trzeba było specjalnie zachęcać, każda drużyna natychmiast się wzięła do roboty. Siekanie cebuli, krojenie pomidorów, gotowanie makaronu... I już po około 20 minutach każdy chętny mógł spróbować przyrządzonych dań: spaghetti z pesto, gnocchi z tuńczykiem z sosie pomidorowym albo tagliatelle ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i śmietanką.
Nie oszukujmy się jednak - gotowanie w takich warunkach to przede wszystkim zabawa, więc potrawy były proste, z użyciem gotowych produktów, takich jak chociażby sos pomidorowy lub pesto. Najważniejsze, że degustującym smakowało:)
Super gala :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Ale fajna kulinarna gala i jakie pyszności:)
OdpowiedzUsuńŚwietne imprezy, super
OdpowiedzUsuńFantastyczne przeżycie :)
OdpowiedzUsuńChciałybyśmy tam się znaleźć :D
OdpowiedzUsuńFajna impreza :-) same pyszności :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna impreza :)))
OdpowiedzUsuńchętnie bym odwiedziła taką galę :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ludzie coraz częściej sięgają po takie swojskie, regionalne produkty. Takie jarmarki to super pomysł, lubię ten klimat, no i pyszności, które można kupić :)
OdpowiedzUsuń