Masz ochotę na salami? - pytam męża i pokazuję mu piękną "kiełbasę", pokrytą białą "pleśnią".
Jakież było zdziwienie, gdy po ukrojeniu okazało się, że salami wcale nie jest mięsne:)
Czekoladowy blok to chyba jeden z kulinarnych symboli dawnej epoki. Mimo to do dziś nam smakuje. I nie jest to sentymentalne uganianie się za smakiem dzieciństwa. Po prostu lubię:)
Każdy z pewnością ma swój przepis, taki jak robiła jeszcze jego mama czy babcia. Też mam. Ale zmodyfikowałam go i to bardzo, dopasowując do mojego obecnego gustu - jest nie za słodki, z bakaliami i koniecznie w kształcie salami.
Jakież było zdziwienie, gdy po ukrojeniu okazało się, że salami wcale nie jest mięsne:)
Czekoladowy blok to chyba jeden z kulinarnych symboli dawnej epoki. Mimo to do dziś nam smakuje. I nie jest to sentymentalne uganianie się za smakiem dzieciństwa. Po prostu lubię:)
Każdy z pewnością ma swój przepis, taki jak robiła jeszcze jego mama czy babcia. Też mam. Ale zmodyfikowałam go i to bardzo, dopasowując do mojego obecnego gustu - jest nie za słodki, z bakaliami i koniecznie w kształcie salami.
Polecam również inne przepisy na ciasta bez pieczenia:
- Czekoladowe salami z orzechami i żurawiną
- Szyszki z ryżu preparowanego o smaku słonego karmelu
- Bajaderki w czekoladzie
- Pischinger czyli wafle czekoladowe
- Batonik serowy w czekoladzie
- Pistacjowe kule
- Szyszki
Salami czekoladowe
Składniki:
250g herbatników petit beurre
120g masła
3 łyżki brązowego cukru
3 łyżki kakao
100g gorzkiej czekolady (min 70% kakao)
100ml mleka
150g bakalii (dałam rodzynki, orzechy laskowe, jagody goji, żurawinę)
50ml rumu (w wersji dla dzieci rum zastępujemy mocną herbatą)
2 łyżki cukru pudru do obtoczenia
Bakalie (oprócz orzechów) zalać rumem, odstawić na godzinę (a najlepiej na noc).
Orzechy podprażyć na patelni, potrzeć w rękach, żeby pozbyć się skórek.
Herbatniki pokruszyć.
Cukier wymieszać z kakao.
Masło rozpuścić razem z czekoladą, wlać mleko, wsypać cukier, mieszać, a gdy zacznie się gotować, zdjąć z ognia. Do masy czekoladowej wsypać bakalie razem z rumem, dodać herbatniki, dokładnie wymieszać, żeby wszystkie były pokryte czekoladą.
Podzielić na 2 części. Każdą wyłożyć na posmarowaną olejem folię spożywczą, zawinąć w folią, ugnieść dobrze, formując podłużną "kiełbasę", włożyć do lodówki na 2-3h, żeby zastygła.
Po zastygnięciu "salami" obtoczyć w cukrze pudrze.
Smacznego!
120g masła
3 łyżki brązowego cukru
3 łyżki kakao
100g gorzkiej czekolady (min 70% kakao)
100ml mleka
150g bakalii (dałam rodzynki, orzechy laskowe, jagody goji, żurawinę)
50ml rumu (w wersji dla dzieci rum zastępujemy mocną herbatą)
2 łyżki cukru pudru do obtoczenia
Bakalie (oprócz orzechów) zalać rumem, odstawić na godzinę (a najlepiej na noc).
Orzechy podprażyć na patelni, potrzeć w rękach, żeby pozbyć się skórek.
Herbatniki pokruszyć.
Cukier wymieszać z kakao.
Masło rozpuścić razem z czekoladą, wlać mleko, wsypać cukier, mieszać, a gdy zacznie się gotować, zdjąć z ognia. Do masy czekoladowej wsypać bakalie razem z rumem, dodać herbatniki, dokładnie wymieszać, żeby wszystkie były pokryte czekoladą.
Podzielić na 2 części. Każdą wyłożyć na posmarowaną olejem folię spożywczą, zawinąć w folią, ugnieść dobrze, formując podłużną "kiełbasę", włożyć do lodówki na 2-3h, żeby zastygła.
Po zastygnięciu "salami" obtoczyć w cukrze pudrze.
Smacznego!
Wspaniały przepis, tym bardziej cenny, że przekazany z pokolenia na pokolenie! :) Takie "salami" bardzo, bardzo mi się podoba .... :)
OdpowiedzUsuńMój mąż od dawna planuje je zrobić. ciągle powtarza, ze zrobi ale koniec końców nie robi ;p Może podsunę mu ten przepis i w końcu się w sobie zbierze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
proponuję kupić herbatniki, czekoladę i wymownie zostawić mężowi na stole;)
UsuńPani powinna zrobić niespodziankę mężowi i zrobić sama a nie czekać aż on zrobi.
UsuńTakie odgrzebane przepisy są najlepsze, sprawdzone i z sentymentem :)
OdpowiedzUsuńTen akurat odgrzebuję dość często, bo lubimy;)
UsuńTakie salami to z chęcią się je;)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda :-) takie przepisy są na wagę złota :-)
OdpowiedzUsuńMam opakowanie herbatników, których nikt nie chce, może zrobię takie salami, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńrobiłam podobne, bardzo dekoracyjna i smaczne:)
OdpowiedzUsuńPiękna forma :) takie bloki bardzo lubimy. Znam, robię i mam przepis z dodatkiem mleka w proszku - wtedy jest ten charakterystyczny smak. Z kolei przez dodatek właśnie mleka w proszku rzadko blok czekoladowy robię, ponieważ staram się takiego proszkowego unikać jak mogę. Nie omieszkam Julianno ten przepis wykorzystać i koniecznie w formie salami :D
OdpowiedzUsuńprzepisów jest mnóstwo, widziałam takie z mlekiem skondensowanym słodzonym, z jajkiem, bez czekolady... Każdy robi jaki lubi, ale jeśli nada się kształt salami -zaskoczenie gwarantowane;)
UsuńCzujemy, że w takiej wersji to byśmy salami bardzo polubiły :) Nasz blok czekoladowy nigdy nie miał ciastek za to dużo orzechów włoskich, bo tych zawsze było u nas pod dostatkiem :P
OdpowiedzUsuńu nas odwrotnie było - zawsze obowiązkowo herbatniki. A inne dodatki to już w zależności od stanu posiadania. Mnie osobiście wersja z bakaliami bardziej smakuje, jest taka pełniejsza, "luksusowa":)
UsuńJest boskie! <3
OdpowiedzUsuńprzepis bez racji bytu wszystko się waży
OdpowiedzUsuń