Pamiętacie pewnie mój kulinarny eksperyment z daniem bez soli, które pozytywnie zaskoczyło nas smakiem. Ponoć odzwyczaić się od soli można w 3 dni. Na razie nie próbowałam, gdyż i tak solę mało. Podczas warsztatów, organizowanych przez portal Gotujmy Zdrowo pod patronatem Cisowianki, próbowałam natomiast wielu innych dań, które nie zawierały ani grama soli, a smakowały przepysznie.
Po kolei;) Podróż do Warszawy przebiegła dobrze, nie licząc spóźnionego o godzinę pociągu. W samo południe 12 września w studio kulinarnym Cook Up zebrała się grupa pasjonatów gotowania. Warsztaty poprowadził Sebastian Olma - zwycięzca 2-ej edycji programu Top Chef i szef kuchni w restauracji Kafe Zielony Niedźwiedź.
Dania z listy zapowiadały się bardzo kusząco:
- suszone i pieczone pomidory z gotowaną cielęciną i świeżymi ziołami.
- smażona sardynka portugalska od Fish Lovers z marynowanymi warzywami
- pierś z perliczki z brzoskwinią, pęczakiem i lubczykiem
a na deser - ciastko czekoladowe z sosem śmietanowo-czekoladowym i malinami.
No to do roboty! Każda ekipa dostała jedno danie do przygotowania.
Przekrojone na pół pomidory, doprawione ziołami szybko zajęły miejsce w piecu,
warzywa nabierały smaku zanurzone w marynacie, na płycie bulgotał malinowy sos, a my kroiliśmy brzoskwinie. Obok Anita z bloga Gotuj od A do Z mieszała czekoladę, chłopaki ścierali skórkę z cytryn, siekali warzywa, dziewczyny miksowały dressing, a Sebastian pomagał, radził, próbował...
Już podczas degustacji pierwszego dania przekonałam się jak pysznie można gotować bez soli. Smak ziół, naturalna słodycz pomidorów, aromat przypraw... Potrawy były doprawione idealnie, a prezentowały się niczym prawdziwe dzieła sztuki! I jeszcze deser - cud, maliny, czekolada;)
Nie zauważyłam, kiedy ten czas zleciał i przyszła pora wracać do domu. Do zobaczenia na kolejnych warsztatach! :)
I jeszcze kilka zdjęć autorstwa Macieja Stankiewicza dla GotujmyZdrowo.pl
Po kolei;) Podróż do Warszawy przebiegła dobrze, nie licząc spóźnionego o godzinę pociągu. W samo południe 12 września w studio kulinarnym Cook Up zebrała się grupa pasjonatów gotowania. Warsztaty poprowadził Sebastian Olma - zwycięzca 2-ej edycji programu Top Chef i szef kuchni w restauracji Kafe Zielony Niedźwiedź.
Dania z listy zapowiadały się bardzo kusząco:
- suszone i pieczone pomidory z gotowaną cielęciną i świeżymi ziołami.
- smażona sardynka portugalska od Fish Lovers z marynowanymi warzywami
- pierś z perliczki z brzoskwinią, pęczakiem i lubczykiem
a na deser - ciastko czekoladowe z sosem śmietanowo-czekoladowym i malinami.
No to do roboty! Każda ekipa dostała jedno danie do przygotowania.
Przekrojone na pół pomidory, doprawione ziołami szybko zajęły miejsce w piecu,
warzywa nabierały smaku zanurzone w marynacie, na płycie bulgotał malinowy sos, a my kroiliśmy brzoskwinie. Obok Anita z bloga Gotuj od A do Z mieszała czekoladę, chłopaki ścierali skórkę z cytryn, siekali warzywa, dziewczyny miksowały dressing, a Sebastian pomagał, radził, próbował...
Już podczas degustacji pierwszego dania przekonałam się jak pysznie można gotować bez soli. Smak ziół, naturalna słodycz pomidorów, aromat przypraw... Potrawy były doprawione idealnie, a prezentowały się niczym prawdziwe dzieła sztuki! I jeszcze deser - cud, maliny, czekolada;)
Nie zauważyłam, kiedy ten czas zleciał i przyszła pora wracać do domu. Do zobaczenia na kolejnych warsztatach! :)
I jeszcze kilka zdjęć autorstwa Macieja Stankiewicza dla GotujmyZdrowo.pl
Było zdrowo pysznie i bez soli:)
OdpowiedzUsuńi mogłyśmy się wreszcie poznać;)
UsuńDokładnie:)
UsuńMy w ogóle nie używamy soli :) Nawet w mieszkaniu nie mamy ani cukru ani soli :P Dlatego goście muszą ze swoimi przychodzić :D
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć;)
UsuńJa soli nie potrzebuję w zasadzie-jedynie solę ziemniaki, bo jakoś bez soli nie mogę zjeść:)
OdpowiedzUsuńjesteś kolejnym przykładem, że można;)
UsuńWspaniałe warsztaty, wspaniałe dania-aż zazdroszczę udziału :)
OdpowiedzUsuńŚwietne warsztaty a i sam temat bardzo ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńŻałuje, że nigdy nie byłam na takich warsztatach :)
OdpowiedzUsuńodkąd moja córcia zaczęła już jeść coś więcej aniżeli kaszki i mleko, od tej pory nie solimy ani pomidorów czy ogórków na kanapki. Jednak do potraw dodaję, może nie tak dużo ale jednak - warto byłoby spróbować.
OdpowiedzUsuńwarzywa na kanapki też nie solę, sałatki, gotowane warzywa czy mięso solę minimalnie. Ale solę...
Usuń