Europejski Festiwal Smaku tylko rozbudził apetyt na Gruzję. Obiecałam Wam relację z warsztatów, podczas których w gronie dziennikarzy i blogerów robiliśmy chaczapuri i mczadi. Chaczapuri to placki z serowym nadzieniem. Znane mi były dwa rodzaje
chaczpuri - adżarskie oraz imeretyńskie. Pierwsze wypiekane są w piecu,
kształtem przypominają łódeczki, wypełnione serem i jajkiem. Imeruli to
chaczapuri smażone na patelni lub również pieczone, w nich serowe
nadzienie ukryte jest w środku ciasta. Pochodząca z Abchazji Nana Kobaia, która prowadziła warsztaty, odkryła nam tajniki 3 rodzajów ciasta na chaczapuri - drożdżowe, piwne, jogurtowe.
Póki ciasto na czaczapuri odpoczywało, przygotowaliśmy mczadi. Są to kukurydziane placuszki, spożywane w zastępstwie tradycyjnego pieczywa.
Podczas warsztatów poznałam też Magdę - Polkę, która znalazła swój dom w Tbilisi. Magda jest fotografem, podróżuje po Gruzji, a relacje z jej podróży możecie zobaczyć na stronie Migawki z podróży . Na blogu nie tylko można podziwiać piękne zdjęcia, a też poczytać relacje z wypraw, poznać obyczaje i tradycje mieszkańców różnych regionów Gruzji. Patrząc na te zdjęcia nie sposób się nie zakochać w pięknych krajobrazach!
A oto efekty naszych starań - chaczapuri adżaruli:)
I jeszcze kilka zdjęć z warsztatów.
fot. Magdalena Konik Photography / Migawki z podróży
A już niebawem pokażę Wam jak zrobić pyszne chaczapuri imeruli w domu;)
Póki ciasto na czaczapuri odpoczywało, przygotowaliśmy mczadi. Są to kukurydziane placuszki, spożywane w zastępstwie tradycyjnego pieczywa.
Podczas warsztatów poznałam też Magdę - Polkę, która znalazła swój dom w Tbilisi. Magda jest fotografem, podróżuje po Gruzji, a relacje z jej podróży możecie zobaczyć na stronie Migawki z podróży . Na blogu nie tylko można podziwiać piękne zdjęcia, a też poczytać relacje z wypraw, poznać obyczaje i tradycje mieszkańców różnych regionów Gruzji. Patrząc na te zdjęcia nie sposób się nie zakochać w pięknych krajobrazach!
A oto efekty naszych starań - chaczapuri adżaruli:)
I jeszcze kilka zdjęć z warsztatów.
fot. Magdalena Konik Photography / Migawki z podróży
A już niebawem pokażę Wam jak zrobić pyszne chaczapuri imeruli w domu;)
Ależ smaczne spotkanie:)
OdpowiedzUsuńKuchnia gruzińska jest niesamowita, zazdroszczę Ci tych warsztatów :)
OdpowiedzUsuńFajnie poznawać takie nowe smaki z pierwszej ręki :)
OdpowiedzUsuńFajne warsztaty :)
OdpowiedzUsuńNo to ja czekam z niecierpliwością :-) super warsztaty :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne warsztaty, a na przepis czekam z niecierpliwością! :)
OdpowiedzUsuń