W taki słoneczny dzień aż chce się wcześnie wstawać. Słońce muska czerwieniące się liście dzikiego wina, podlewam zioła na balkonie i nagle czuję wielka ochotę na upieczenie chleba. Innego, prostszego i niesamowicie aromatycznego. Właściwie chlebków, coś jak podpłomyki lub gruziński lawasz, z cebulą i tymiankiem...
I gdy te moje chlebki wyjęłam już z piekarnika, zapach unosił się po całym mieszkaniu, a mojemu zadowoleniu nie było końca:)
Oto one - mięciutkie, z chrupiąca cienką skórką... Aż chce się jeść!
Składniki:
70g prefermented dough (przepis na przefermentowane ciasto znajdziecie tu )
230g mąki pszennej chlebowej typ 720 (u mnie Młynomag)
70g mąki graham (u mnie Młynomag)
200ml letniej wody
6g drożdży
1 płaska łyżeczka soli
1 średniej wielkości cebula
2 łyżki oleju + do posmarowania chlebków
do posypania: gruboziarnista sól, czarnuszka, tymianek
Cebule pokroić w piórka, zeszklić na oleju, przestudzić.
Z podanych składników wyrobić ciasto, dodając sól pod koniec wyrabiania. Ciasto jest nieco klejące i bardzo miękkie. Uformować kulę, przykryć folia i odstawić do wyrastania na ok1,5-2h.
Ciasto podzielić na 2-3 części, z każdej uformować okrągły bochenek, ułożyć na blasze wysypanej semoliną lub mąką, odstawić do wyrastania jeszcze na 40 minut. Podczas wyrastania chlebki rozleją się trochę na boki, więc należy je układać w sporej odległości. Przed pieczeniem chlebki posmarować olejem, nakłuć paluszkami, posypać solą, tymiankiem, czarnuszką (wg uznania), Piekarnik nagrzać do 220stC, wstawić chlebki, piec 15 minut, zmniejszyć temperaturę do 200st, piec jeszcze 10 minut.
Upieczone chlebki studzić na kratce przykryte ściereczką.
Smacznego!
Taki świeży chlebek to i nawet bez jakiegokolwiek dodatku można zjeść :D Ewentualnie twarożek z Piątnicy by się świetnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńpołowę chlebka zjadłam bez dodatków, prosto z pieca, może i niezdrowo, ale nieprzyzwoicie pysznie;)
UsuńNiezdrowo. Kto by się w takim momencie tym przejmował? :D
Usuń:)
UsuńJak one muszą wspaniale pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńLubie takie pieczywo :)
OdpowiedzUsuńPorywam na kolację:)
OdpowiedzUsuńJulianna bardzo lubię cebulowe smaki, chlebki wyglądają cudownie .
OdpowiedzUsuńElu, częstuj się!!
UsuńOjoj jakie wspaniałe :-) uwielbiam takie smaki :-) zapisuje przepis do wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńChleb cebulowy uwielbiam, koniecznie do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam cebulowe wypieki. Kilka lat temu również robiłam chleb cebulowy. Lecz był on w formie dużego, tradycyjnego chleba. Co ciekawe proporcja cebuli była niemal ta sama to mąki... Muszę wrócić do tamtego przepisu i w ramach nowości wypróbować Twój. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń