Uwielbiam je! Najlepsze są gorące, prosto z patelni, parzące w język:) oprószone cukrem pudrem albo polane syropem klonowym, popijane mlekiem... Ach, rozmarzyłam się...
Polecam również inne przepisy na racuszki:
Polecam również inne przepisy na racuszki:
Racuszki z jabłkami
Składniki:
1,5 szklanki mleka
2 jaja
2 szklanki mąki Luksusowej Młynomag
4 łyżki cukru
15g drożdży
ziarenka z laski wanilii
2-3 jabłka (antonówki, papierówki, renety)
cukier puder do posypania
olej do smażenia
Mleko lekko podgrzać. Jaja rozetrzeć z cukrem, dodać ciepłe mleko, pokruszone
drożdże, ziarenka wanilii, wsypać mąkę i wymieszać na jednolite
ciasto (można mikserem z hakami). Jeśli jest za gęste, należy dolać odrobinę mleka. Ciasto powinno mieć
konsystencję śmietany. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Jabłka obrać, pokroić w kostkę.
Gdy ciasto zwiększy objętość 2-2,5 razy, posypać z wierzchu jabłkami. Na rozgrzaną patelnię wlać trochę oleju. Łyżkę zanurzać w wodzie, nabierać ciasto z kawałkami jabłek i wykładać na patelnię. Smażyć ok. minuty na średnim ogniu, odwrócić. Po usmażeniu racuszki osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku, posypać cukrem pudrem.
Gdy ciasto zwiększy objętość 2-2,5 razy, posypać z wierzchu jabłkami. Na rozgrzaną patelnię wlać trochę oleju. Łyżkę zanurzać w wodzie, nabierać ciasto z kawałkami jabłek i wykładać na patelnię. Smażyć ok. minuty na średnim ogniu, odwrócić. Po usmażeniu racuszki osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku, posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Mniam moje ulubione racuszki :-)
OdpowiedzUsuńParzące w język, oj tak też takie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPychotka.
Mmmm, nie tylko Ty się rozmarzyłaś :)) Dawno ich u mnie nie było
OdpowiedzUsuńPlacuszki z tradycją:) - my je bardzo lubimy i nasze wnuki też:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze racuszki na świecie:)
OdpowiedzUsuńRacja, cieplutkie są najlepsze ale takie ostygnięte później na podwieczorek żeby coś przegryźć też są pyszne :D
OdpowiedzUsuńSmacznie ;-)
OdpowiedzUsuńa może został jeszcze jeden dla mnie? :)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki to ja lubię :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńJakie pulchne! :D
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam takich racuszków...aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuń