Grillujecie? My nie za często, choć bardzo lubię potrawy skąpane dymnym aromatem. Na ten sezon mam kilka apetycznych pomysłów, a zaczynam od prostych szaszłyków. Kofta (kofty, köfte) - to danie popularne w kuchni tureckiej, greckiej, marokańskiej. Tradycyjnie przygotowywane są z mielonego mięsa wołowego lub jagnięcego, doprawione czosnkiem, kolendrą, cytryną. Mogą być z dodatkiem kaszy bulgur, ryżu, sera, można je usmażyć, upiec w piekarniku lub na grillu, nadziać na patyczki lub uformować w kulki. Moje kofty upiekłam na grillu i podałam z lekkim dipem na bazie jogurtu z fetą. Paluszki lizać;)
Składniki:
500g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
1 duża cebula
1 pęczek kolendry
garść mięty
skórka otarta z cytryny
2 ząbki czosnku
szczypta chilli
0,5 łyżeczki kuminu
sól
pieprz
olej
dip:
200ml jogurtu naturalnego
100g fety
sok z cytryny
garść mięty
ząbek czosnku
sól
pieprz
Jogurt, pokruszoną fetę, posiekaną mięte i czosnek wymieszać, doprawić do smaku. Dip odstawić do lodówki.
Patyczki do szaszłyków moczyć w wodzie przez 20 minut.
Kofty: Cebulę zetrzeć na dużych oczkach, kolendrę, miętę i czosnek posiekać. Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić ręką, aż mięso zacznie się kleić. Dłonie zwilżyć, formować podłużne kofty, nasadzić na patyczki, spryskać olejem. Kofty grillować z każdej strony, podawać z dipem.
Smacznego!
Składniki:
500g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
1 duża cebula
1 pęczek kolendry
garść mięty
skórka otarta z cytryny
2 ząbki czosnku
szczypta chilli
0,5 łyżeczki kuminu
sól
pieprz
olej
dip:
200ml jogurtu naturalnego
100g fety
sok z cytryny
garść mięty
ząbek czosnku
sól
pieprz
Jogurt, pokruszoną fetę, posiekaną mięte i czosnek wymieszać, doprawić do smaku. Dip odstawić do lodówki.
Patyczki do szaszłyków moczyć w wodzie przez 20 minut.
Kofty: Cebulę zetrzeć na dużych oczkach, kolendrę, miętę i czosnek posiekać. Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić ręką, aż mięso zacznie się kleić. Dłonie zwilżyć, formować podłużne kofty, nasadzić na patyczki, spryskać olejem. Kofty grillować z każdej strony, podawać z dipem.
Smacznego!
Pysznie wyglądają, mniam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńPycha apetyczne jedzenie, super,lubię kofty
OdpowiedzUsuńMniam, uwielbiam taką kuchnię. Już od dłuższego czasu marzy mi się przygotowanie takiego dania! Palce lizać! ;)
OdpowiedzUsuńJednak takie z grilla są dużo lepsze niż te z piekarnika, ale to moje zdanie, bardzoooo lubię :))
OdpowiedzUsuńteż wolę te z grilla, ale nie zawsze mam możliwość rozpalenia go...
Usuńmniam! Idealne na obiad i na kolację:D
OdpowiedzUsuńNie mam grilla, więc jestem grillowym gościem. Kofty lubię i z przyjemnością bym zjadła takie z grilla z sosem jogurtowym :)
OdpowiedzUsuńJak raz lub dwa razy w sezonie zrobimy grilla to jest i tak dużo xD Ale te kofty wyglądają naprawdę super i choćby dla nich warto rozpalić grilla :D
OdpowiedzUsuńGrilujecie? W tym roku zapomnieliśmy :D Mąż dwa razu kupował kiełbasę, karkówkę i boczek na grilla i ... dwa razy wylądowało w końcu w zamrażalniku bo czasu nie było hehe. Ale to kofty to pyszna sprawa
OdpowiedzUsuń