Wszędzie królują truskawki, u nas na polu również już dojrzewają, ale jeszcze nie w ilościach takich, by coś z nich upiec. Poczekamy cierpliwie kilka dni i wtedy rozpoczniemy truskawkowe szaleństwo:)
Ale na długi weekend coś słodkiego, domowego, upieczonego jest wskazane, a najlepiej w postaci bardzo podzielnej, żeby można było zabrać na rowerową wyprawę. Miałam niezły dylemat - muffinki czy drożdżówki? drożdżówki albo muffinki?? Wygrały rogaliki drożdżowe z nadzieniem jabłkowo-pomarańczowym.
Powiedzieć, że rozpływają się w ustach, to jednak za mało. Puchate, mięciuteńkie, pysznie nadziane - kwintesencja drożdżówek:)
Składniki (na ok. 60 sztuk):
2/3 szklanki mleka
25g drożdży
1 laska wanilii
50g masła
3 jaja
2,5 szklanki mąki (ok 380g)
0,5 szklanki cukru
1 łyżka oleju
Nadzienie:
300g dżemu jabłkowo-pomarańczowego (lub innej gęstej konfitury)
cukier puder do posypania
Mleko podgrzać, żeby było ciepłe (nie gorące!!). Przygotować zaczyn: drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, dodać pół szklanki mleka, 1 łyżeczkę mąki, wymieszać o odstawić do wyrośnięcia na ok. 15 minut.
Do pozostałego mleka wrzucić ziarenka z laski wanilii.
2 jajka i 1 żółtko rozetrzeć z cukrem, wlać mleko i zaczyn, wsypać przesianą mąkę i wyrobić jednolite ciasto, dodając rozpuszczone masło.
Z ciasta uformować kulę, posmarować olejem, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania (ciasto powinno co najmniej podwoić objętość).
Wyrośnięte ciasto odgazować, uderzając pięścią, podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 22cm, pokroić na 12-16 części (jak tort). Na każdy trójkąt (u podstawy) wyłożyć nadzienie, zwinąć. Rogaliki układać w sporej odległości od siebie na blaszce wyłożonej papierem, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować rozmąconym białkiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok. 12-15 minut w temp 180st.C. Upieczone rogaliki ostudzić na kratce, posypać cukrem pudrem.
Słonecznego weekendu!:)
Zostałam nominowana przez dziewczyny Candy Pandas do Liebster Award, bardzo dziękuję:)
Ale na długi weekend coś słodkiego, domowego, upieczonego jest wskazane, a najlepiej w postaci bardzo podzielnej, żeby można było zabrać na rowerową wyprawę. Miałam niezły dylemat - muffinki czy drożdżówki? drożdżówki albo muffinki?? Wygrały rogaliki drożdżowe z nadzieniem jabłkowo-pomarańczowym.
Powiedzieć, że rozpływają się w ustach, to jednak za mało. Puchate, mięciuteńkie, pysznie nadziane - kwintesencja drożdżówek:)
Składniki (na ok. 60 sztuk):
2/3 szklanki mleka
25g drożdży
1 laska wanilii
50g masła
3 jaja
2,5 szklanki mąki (ok 380g)
0,5 szklanki cukru
1 łyżka oleju
Nadzienie:
300g dżemu jabłkowo-pomarańczowego (lub innej gęstej konfitury)
cukier puder do posypania
Mleko podgrzać, żeby było ciepłe (nie gorące!!). Przygotować zaczyn: drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, dodać pół szklanki mleka, 1 łyżeczkę mąki, wymieszać o odstawić do wyrośnięcia na ok. 15 minut.
Do pozostałego mleka wrzucić ziarenka z laski wanilii.
2 jajka i 1 żółtko rozetrzeć z cukrem, wlać mleko i zaczyn, wsypać przesianą mąkę i wyrobić jednolite ciasto, dodając rozpuszczone masło.
Z ciasta uformować kulę, posmarować olejem, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania (ciasto powinno co najmniej podwoić objętość).
Wyrośnięte ciasto odgazować, uderzając pięścią, podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 22cm, pokroić na 12-16 części (jak tort). Na każdy trójkąt (u podstawy) wyłożyć nadzienie, zwinąć. Rogaliki układać w sporej odległości od siebie na blaszce wyłożonej papierem, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować rozmąconym białkiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok. 12-15 minut w temp 180st.C. Upieczone rogaliki ostudzić na kratce, posypać cukrem pudrem.
Słonecznego weekendu!:)
Zostałam nominowana przez dziewczyny Candy Pandas do Liebster Award, bardzo dziękuję:)
1. Jak długo
prowadzisz bloga?
Mój blog ma już ponad 2 lata, prowadzę go od lutego 2013.
2. Najdroższe
jedzenie jakie kiedykolwiek jadłaś?
Nie pamiętam ceny, ale to była kromka chleba w górskim schronisku...
3. Danie, które
zawsze chciałabyś spróbować.
Lubię poznawać kuchnie regionalne, więc każde danie, które jest robione na miejscu przez miejscowe gospodynie jest tym, które chcę spróbować;)
4. Najohydniejsze
danie jakie kiedykolwiek jadłaś.
Bycze... no wiecie, o co chodzi i mózg:) Ale nie chodzi tu o smak, tylko o świadomość tego, co jesz.
5. Czego za
żadne skarby nie potrafisz ugotować/upiec?
Jeszcze wielu dań nie próbowałam ugotować czy upiec, więc nie wiem, czy któreś z nich byłoby takim całkiem niemożliwym do zrobienia;)
6. Twoje popisowe
danie/deser.
Chyba rogaliki z ciasta twarogowego... ale znajomi i rodzina mówią, że robię najlepsze pączki i torty:)
7. Ulubiona
marka czekolad.
Dobra gorzka czekolada,a marka nie ma znaczenia:)
8. Ulubione
danie/deser z dzieciństwa.
Tort Napoleon! szalałam za nim, zreszta zostało mi to do dziś, tak samo jak za zagęszczonym mlekiem z puszki, wyjadałam je łyżkami:) No i jeszcze kotlety mielone mojej babci, kto je próbował, ten mnie rozumie;)
9. Co
najczęściej serwujesz sobie na śniadanie?
Jogurt i granolę albo płatki.
10. Twój
ulubiony program kulinarny.
MasterChef:)
Idealne na weekendowe wypady rodzinne, muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńznikają bardzo szybko, więc chyba to oznaka pyszności:)
UsuńWspaniałe te Twoje rogaliki. Z przyjemnością bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńPorywam kilka do kawki, są z pewnością pyszne :-)
OdpowiedzUsuńczęstuj się, Marzenko:)
UsuńZdecydowanie za rzadko goszczą u nas rogaliki xD Tylko nasze ulubione to takie z powidłami :P
OdpowiedzUsuńNasza babcia kiedyś smażyła kozi móżdżek z jajkiem dla jej sąsiada, bo bardzo lubił... my jako dzieciaki nie mogłyśmy w ogóle tego pojąć xD I chociaż babcia namawiała nas do spróbowania to chyba nigdy nie udałoby się jej nas do tego namówić :P
Z powidłami również pycha, ale nie mam powideł już swoich:)
Usuń...o mniej kuszących potrawach - gdybym nie wiedziała co to jest, może skusiłabym się na spróbowanie, a tak świadomość od razu przywołuje obrazek i apetyt szybko zanika...
Ale apetycznie wyglądają, że tak powiem pięknie pozawijane rogale :D
OdpowiedzUsuńone są małe, trochę zabawy w zawijanie było, ale warto:)
UsuńPysznie wyglądają :) chyba skorzystam z przepisu ..
OdpowiedzUsuńMiłego weekendowego odpoczywania :)
zachęcam i polecam:) i również życzę udanego weekendu!
UsuńBardzo lubimy rogaliki, ale u nas taka piękna pogoda i jest tak ciepło, że zamiast grzać się przy piekarniku, chłodzimy się smoothie :)
OdpowiedzUsuńa ja upiekłam wcześniej:)
UsuńPiękne, rumiane rogaliki i to nadzienie :) dla mnie rewelacja i eksplozja smaków :))
OdpowiedzUsuńdżemik jest świetny też do naleśników, lekko słodki, mocno jabłkowy z wyraźną nutą pomarańczy.
Usuńbajeczne:)
OdpowiedzUsuńzniknęły równie szybko, jak w bajce;)
UsuńUwielbiam rogaliki:) Twoje wyglądają przepysznie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńLubię rogaliki, te wyglądają pysznie. :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, nie tylko wyglądały, ale i smakowały pysznie;)
UsuńNa pewno! Z chęcią bym spróbowała. :-)
UsuńPyszne rogaliki i na wycieczkę i do kawy ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, sprawdziliśmy je w tych dwóch rolach:)
UsuńŚwietne! Idealne do herbaty ;)
OdpowiedzUsuńnajlepsze;)
UsuńNigdy nie jadłam dżemu jabłuszkowo - pomarańczowego. Musi być pyszny. Zwłaszcza do rogalików pasuje fajnie. Smak niebanalny na pewno :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńdżemik jest pyszny! jak dojrzeją papierówki, dodam przepis;)
UsuńBoskie rogaliki, dano nie piekłam:)
OdpowiedzUsuńskusisz się?:)
UsuńUrocze :) Wspaniale wyglądają!
OdpowiedzUsuńi tak samo smakowały;)
UsuńStrasznie kuszące, muszą być pachnąco-chrupiące, ciekawe czy jeszcze coś zostało :)
OdpowiedzUsuńno właśnie nie były chrupiące, tylko puchate i mięciuteńkie;) i jak pewnie się domyślasz, nic nie zostało...
UsuńPoprosze i ja, swietne te rogalki, muszą smakowac wybornie
OdpowiedzUsuńniezwykle pyszne były:)
UsuńPiekne te rogaliki :) Sama jeszcze nigdy się nie pokusiłam, żeby zrobic rogaliki, chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pora to zmienić;)
UsuńUwielbiam.
OdpowiedzUsuńi ja, i my;)
UsuńRogaliki wyglądają pysznie i na pewno takie są, ale mnie równie mocno zainteresował ten domowy dżemik jabłkowo-pomarańczowy :)
OdpowiedzUsuńmusisz poczekać na papierówki;) a raczej ja - wtedy ugotuję go ponownie, zrobię zdjęcia i podam przepis;)
UsuńRobię ich już 2 raz są pyszne ciasto takie mięciutkie w parę godzin zniknęły wszystkie, ja robię trochę wwiększe ale polecam i dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńRobię ich już 2 raz ale bardzo polecam znikają bardzo szybko ciasto idealne, dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakują;) byłoby mi miło, gdyby zechciała Pani podzielić się zdjęciem rogalików, umieściłabym je w specjalnym albumie na fb.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się podzieliła tylko niewiem gdzie mogę udostępnić zdjęcia?
UsuńProszę wysłać na mail julianna7(małpa)o2.pl albo opublikować na profilu bloga na fb https://www.facebook.com/ObiadGotowy/?ref=bookmarks
Usuń:)