Deszcz pada. I dobrze - wszystko będzie lepiej rosnąć;) Może też pojawią się kurki w lesie... A z kurkami przecież tyle pysznych dań można ugotować!
Ravioli już dawno chodziły za mną. Przeglądając zawartość zamrażarki, znalazłam zamrożone kurki. Od pewnego czasu przymierzałam się też do pierogów z kurkami. Połączyłam więc te dwa kulinarne zamiary - i tak powstały ravioli z kurkami i kurczakiem.
Pyszne to mało powiedziane. One po prostu rozpływały się w ustach!
Polecam również przepisy na inne włoskie dania z makaronem
1 szklanka mąki
1 żółtko
sól
łyżeczka oliwy
woda (ok 50ml)
opcjonalnie - kurkuma
Nadzienie:
2 szalotki
200g kurek
200g filetu z kurczaka
masło klarowane do smażenia
sól
pieprz
tymianek
dodatkowo:
2 łyżki parmezanu
1 łyżka klarowanego masła
garść listków szałwii
Z podanych składników zagnieść ciasto, dolewając odrobinę ciepłej wody, żeby ciasto było elastyczne. Przykryć folią i pozostawić na 30 minut, by odpoczęło.
Filet pokroić w drobną kostkę. Kurki oczyścić, większe przekroić. Szalotki pokroić w kostkę. Rozgrzać masło, zeszklić cebulki, dodać mięso, chwilę smażyć, aż zmieni kolor, dodać kurki. Dusić na małym ogniu, aż płyn odparuje. Doprawić do smaku. Nadzienie ostudzić.
Ciasto podzielić na pół, każdą połowę rozwałkować cienko. Na cieście ułożyć nadzienie w odstępach (po 1 łyżce), przykryć drugą połową ciasta, dokładnie przygnieść paluszkami wokół nadzienia, wyciąć pierożki (u mnie o średnicy 7cm). Resztę ciasta również rozwałkować i zrobić ravioli.
Ravioli wrzucić do gotującej się osolonej wody, gotować ok 3 minut od momentu wypłynięcia.
Masło roztopić, wrzucić listki szałwii i smażyć chwilkę.
Ravioli wyjąc łyżką cedzakową na talerz, polać masłem z szałwią, posypać parmezanem.
Smacznego!
Ravioli już dawno chodziły za mną. Przeglądając zawartość zamrażarki, znalazłam zamrożone kurki. Od pewnego czasu przymierzałam się też do pierogów z kurkami. Połączyłam więc te dwa kulinarne zamiary - i tak powstały ravioli z kurkami i kurczakiem.
Pyszne to mało powiedziane. One po prostu rozpływały się w ustach!
Polecam również przepisy na inne włoskie dania z makaronem
- Lasagne
- Tradycyjna carbonara
- Gnocchi z sosem pomidorowym i serem
- Pasta alla norma sicilana
- Spaghetti z pesto
- Muszelki (conchiglioni) nadziewane serem
- Tagliatelle z krewetkami i pomidorami
- Makaron z kurczakiem, szpinakiem i suszonymi pomidorami
- Conchiglioni (muszle) nadziewane ricottą i łososiem
- Tagliatelle z krewetkami w winie
- Makaron z warzywami w winnym sosie
Ravioli z kurkami i kurczakiem
Składniki (na 10 ravioli):1 szklanka mąki
1 żółtko
sól
łyżeczka oliwy
woda (ok 50ml)
opcjonalnie - kurkuma
Nadzienie:
2 szalotki
200g kurek
200g filetu z kurczaka
masło klarowane do smażenia
sól
pieprz
tymianek
dodatkowo:
2 łyżki parmezanu
1 łyżka klarowanego masła
garść listków szałwii
Z podanych składników zagnieść ciasto, dolewając odrobinę ciepłej wody, żeby ciasto było elastyczne. Przykryć folią i pozostawić na 30 minut, by odpoczęło.
Filet pokroić w drobną kostkę. Kurki oczyścić, większe przekroić. Szalotki pokroić w kostkę. Rozgrzać masło, zeszklić cebulki, dodać mięso, chwilę smażyć, aż zmieni kolor, dodać kurki. Dusić na małym ogniu, aż płyn odparuje. Doprawić do smaku. Nadzienie ostudzić.
Ciasto podzielić na pół, każdą połowę rozwałkować cienko. Na cieście ułożyć nadzienie w odstępach (po 1 łyżce), przykryć drugą połową ciasta, dokładnie przygnieść paluszkami wokół nadzienia, wyciąć pierożki (u mnie o średnicy 7cm). Resztę ciasta również rozwałkować i zrobić ravioli.
Ravioli wrzucić do gotującej się osolonej wody, gotować ok 3 minut od momentu wypłynięcia.
Masło roztopić, wrzucić listki szałwii i smażyć chwilkę.
Ravioli wyjąc łyżką cedzakową na talerz, polać masłem z szałwią, posypać parmezanem.
Smacznego!
A ja wyciągając ostatnio z szafy maszynkę do kręcenia lodów natknęłam się także na maszynkę do makaronu i przystawkę do ravioli. Coś mi się wydaję, że ją także pora odkurzyć :)
OdpowiedzUsuńmaszynkę do lodów też mam, niedługo pójdzie w ruch, a do makaronu wciąż pozostaje moim marzeniem;)
UsuńOstatnio na warsztatach robiłam ravioli. Zjadłabym twoje ale bez kurek :-) mniam :-)
OdpowiedzUsuńnie przepadasz za kurkami?
UsuńSuper ravioli. Ja jakoś przeważnie widziałam w kształcie kwadratu, takie okrągłe też pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńnie mam karbowanego radełka ani specjalnego wycinaka do ravioli, dlatego wyszły okrągłe;)
UsuńJak z najlepszej restauracji, mniam;)
OdpowiedzUsuńbrak mi słów- mistrzostwo
OdpowiedzUsuńprzez skromność nie zaprzeczę;)
UsuńNie jadłam takich, pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować;)
UsuńJula bardzo apetyczne i jak pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) wiesz, były tak pyszne, że tych 3 z talerza było za mało;)
UsuńAż wstyd się przyznać ale nigdy kurek nie jadłyśmy :P
OdpowiedzUsuńno to mnie zaskoczyłyście:D
UsuńPyszności, a jak pięknie podane
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńMrożonych kurek niemam,a tęsknię za nimi. Pierożki wyszły cudne, pycha :)
OdpowiedzUsuńja również już nie mam... ale niedługo w lasach się pojawią;)
UsuńPrzepyszne, ale doskonale wyglądają, mistrzyni! :)
OdpowiedzUsuńoj, zaczerwieniłam się... dziękuję!!
UsuńAleż piękne! Zjadłabym bo uwielbiam kurki :)
OdpowiedzUsuńw sobotę skoczymy do lasu, może kurki będą już...
Usuńwyglądają jak z restauracji, pyszności :-)))
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńRewelacyjne! Nigdy nie robiłam ravioli w domu, ale wyglądają super :) I te kurki. Mmmm...
OdpowiedzUsuńja zrobiłam piezy raz, ale nie ostatni. Ciasto jest smaczne, takie makaronowe (bo z żółtkiem, ale można też dodać całe jajko), a nadzienie po prostu bajka;)
UsuńFajny przepis, na pewno pyszne
OdpowiedzUsuńi to jeszcze jak:)
Usuń