Wiosna za oknem, wreszcie! Lekka kurtka wyciągnięta z szafy, kozaki schowane do następnego sezonu. W szafie wielkie poruszenie - przekładanie, składanie, wyciąganie, zamiana grubych swetrów na cienkie bluzki...
A na stole też wiosennie, przede wszystkim za sprawą koloru:) Ta sałatka marchewkowa swój debiut za wschodnią granicą miała jakieś naście lat temu, ale do dziś jest lubiana i zajadana ze smakiem. Trudno powiedzieć, kto ją wymyślił. W tamtych czasach nasze miasto przeżywało napływ Wietnamczyków, Koreańczyków oraz innych przedstawicieli państw Azji. Być może to oni przywieźli i zaszczepili w kuchni białoruskiej ten przepis, wszak sałatkę określano mianem "Marchewki po koreańsku" (корейская морковь). Marchewka jest słodko-kwaśna, lekko pikantna, a do jej przygotowania lepiej wykorzystać tarkę, na której uzyskamy długie cienkie nitki. Uwielbiam ją do obiadu albo jako dodatek do kanapki. Polecam!
A na stole też wiosennie, przede wszystkim za sprawą koloru:) Ta sałatka marchewkowa swój debiut za wschodnią granicą miała jakieś naście lat temu, ale do dziś jest lubiana i zajadana ze smakiem. Trudno powiedzieć, kto ją wymyślił. W tamtych czasach nasze miasto przeżywało napływ Wietnamczyków, Koreańczyków oraz innych przedstawicieli państw Azji. Być może to oni przywieźli i zaszczepili w kuchni białoruskiej ten przepis, wszak sałatkę określano mianem "Marchewki po koreańsku" (корейская морковь). Marchewka jest słodko-kwaśna, lekko pikantna, a do jej przygotowania lepiej wykorzystać tarkę, na której uzyskamy długie cienkie nitki. Uwielbiam ją do obiadu albo jako dodatek do kanapki. Polecam!
Polecam również inne przepisy na surówki do obiadu:
Marchewka po koreańsku
Składniki:
1kg marchewki
100ml oleju
1 łyżeczka soli
2 łyżki octu winnego
1 łyżka cukru
szczypta chilli
2 ząbki czosnku
Marchew obrać, zetrzeć na tarce (średnie oczka), posolić, dosłodzić, polać octem i posypać chilli.
Czosnek posiekać. Olej rozgrzać w rondelku, wrzucić czosnek i chwilę smażyć, żeby olej nabrał zapachu. Gorącym olejem zalać marchewkę, wymieszać. Sałatkę przełożyć do szklanego naczynia, przykryć z wierzchu talerzykiem i obciążyć czymś ciężkim (postawiłam moździerz). Sałatkę wstawić do lodówki na 12-16 godzin, żeby smaki się przegryzły. Gotowa sałatkę przełożyć do słoików, zamknąć, przechowywać w lodówce (5 dni wytrzymuje bez problemu, dłużej nie wytrzymałam ja;)).
Smacznego!
1kg marchewki
100ml oleju
1 łyżeczka soli
2 łyżki octu winnego
1 łyżka cukru
szczypta chilli
2 ząbki czosnku
Marchew obrać, zetrzeć na tarce (średnie oczka), posolić, dosłodzić, polać octem i posypać chilli.
Czosnek posiekać. Olej rozgrzać w rondelku, wrzucić czosnek i chwilę smażyć, żeby olej nabrał zapachu. Gorącym olejem zalać marchewkę, wymieszać. Sałatkę przełożyć do szklanego naczynia, przykryć z wierzchu talerzykiem i obciążyć czymś ciężkim (postawiłam moździerz). Sałatkę wstawić do lodówki na 12-16 godzin, żeby smaki się przegryzły. Gotowa sałatkę przełożyć do słoików, zamknąć, przechowywać w lodówce (5 dni wytrzymuje bez problemu, dłużej nie wytrzymałam ja;)).
Smacznego!
Jako fanki wszystkiego co koreańskie od filmu po muzykę taką marchewkę z wielką przyjemnością byśmy zjadły :D
OdpowiedzUsuńczyli następnym razem słoiczek dla Was;)
UsuńSuper wersja marchewki :) Zjadłabym taką z miłą chęcią.
OdpowiedzUsuńpolecam do zrobienia, bardzo fajna suróweczka!
UsuńSuper, faktycznie wiosenna. Ja dotychczas właściwie nie spotykałam się z nią zbyt często. Może pora to zmienić. Co to wiosny to fakt. Dzisiaj, kiedy wychodziłam rano miałam na sobie koszulę, sweter, płaszcz i szalik. Kiedy wracałam było 20 stopni, odczuwalnych sto milionów i gorzko tego żałowałam... :) Czas na remanent!
OdpowiedzUsuńdziś jeszcze cieplej;) ach, wiosna!
UsuńTakiej wersji sałatki z marchewki jeszcze nie robiłam, ale na pewno zrobię :) Przepis bardzo mi się podoba, połączenie czosnku, chilli i świeżej marchewki jest znakomite.
OdpowiedzUsuńfajnie smakuje, polecam do zrobienia!
UsuńCzęsto mam problem z tym, co podać jako warzywny dodatek do obiadu. Ten pomysł mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńpolecam, jest bardzo smaczna, do obiadu świetnie pasuje
UsuńZawsze robiłam tak klasycznie z jabłkiem-teraz będę robiła w ten sposób. ;)
OdpowiedzUsuńja z kolei rzadko z jabłkiem robię, czasem z porem;)
UsuńTa marchewka będzie idealna do obiadu, pyszna i prosta :)
OdpowiedzUsuńtak właśnie jest:)
UsuńBardzo ciekawa ta marcheweczka :-) spróbuje taką zrobić bo ciekawi mnie jej smak :-)
OdpowiedzUsuńpowinna posmakować;)
UsuńBardzo ciekawy przepis na marchewkę :)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować;)
UsuńMniam! Wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńmogę jedynie potwierdzić;)
UsuńFajna ta marcheweczka, super dodatek do obiadu
OdpowiedzUsuńbardzo lubię;)
Usuńmusze ją zrobić, musi być obłędna!
OdpowiedzUsuńpolecam, szybko się robi, później trochę czekania na zamarynowanie się marchewki i gotowe;)
UsuńCiekawie przyrządzona marchewka, nigdy takiej nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować, smakowita jest;)
UsuńZrobiłam i chwalę: rzeczywiście bardzo smaczna:) Fajny dodatek do obiadu:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że marcheweczka przypadła do gustu;)
UsuńOj z tą marchewką to trochę nie tak, czosnek siekamy i dodajemy go do marchewki nie smażymy, smażymy natomiast cebulę na oleju i wyrzucamy ją do kosza olej dolewamy, z przypraw to jeszcze kmin i kolendra
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój sposób na marchewkę;)
UsuńChętnie wypróbuję Twoją wersję.