piątek, 16 stycznia 2015

Barszcz z kalarepką


Ostatnimi dniami trochę zasłodziłam moich czytelników:) Więc dziś będzie wpis wytrawny, a dokładnie zupa, a jeszcze dokładniej - barszcz. Niby dlaczego jest taki niezwykły, że aż zasługuje na osobny post? Znacie pewnie powiedzenie: tani jak barszcz*? Otóż ta wersja dokładnie pasuje do powyższego powiedzenia - jest bardziej uboga, gdyż gotowana na wywarze warzywnym, ale nie jest to taki wigilijny barszczyk do popijania, tylko raczej podobny do barszczu ukraińskiego. Nie ma w nim jednak ziemniaków, kapusty, ale dodałam kalarepkę i zakwas buraczany. I oto szybki, prosty i bardzo smaczny barszcz gotowy!

*Stanisław Strójwąs - przedwojenny potentat w handlu przyprawami i koncentratami spożywczymi, w roku 1910 założył w Warszawie fabrykę, która produkowała barszcz w proszku. Jak na tamte czasy - wynalazek był niezwykły, bowiem wcześniej można było kupić jedynie barszcz w postaci płynnej. Mechaniczne suszenie i paczkowanie barszczu korzystnie wpłynęło też na cenę - produkt był bardzo tani. Stąd wzięło się powiedzenie - "tanie jak barszcz Strójwąsa". Mój barszcz powstał jednak nie z proszku, lecz świeżych warzyw;)

Składniki:
2 litry wody
2 duża marchew
3 buraczki
1 cebula
1 pietruszka
kawałek selera
1 mała kalarepka300ml zakwasu z buraków
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
ząbek czosnku
sól
pieprz
1 łyżeczka majeranku

Marchew i pietruszkę obrać, pokroić w półtalarki.  Kalarepkę, buraki i selera obrać, pokroić w słupki. Cebulę opalić nad ogniem. Warzywa, czosnek, liście laurowe i ziele angielskie zalać wodą, gotować ok 15 minut (powinny być miękkie), doprawić do smaku solą i pieprzem, wlać zakwas, doprowadzić do wrzenia i od razu zdjąć z ognia. Doprawić majerankiem. Garnek przykryć i pozostawić na ok godzinę, żeby był bardziej esencjonalny. Przed podaniem można dodać śmietanę.
Smacznego!


10 komentarzy:

  1. oo takiego jeszcze nie jadłam! :) ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, lubimy barszczyk i to taki na wywarze warzywnym i nie na tłustym rosole ;) Dlatego ten przepis jest dla nas idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny przepis :) Barszczu z kalarepką nigdy nie jadłam i w ogóle barszcz robi się u nas w domu tylko na święta, a sama nigdy nie robiłam i chyba muszę spróbować :) Wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kalarepka ma w sobie kapuściany smak, więc do barszczu pasuje:)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy przepis na barszczyk. Pysznie wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj