Ostatnimi dniami trochę zasłodziłam moich czytelników:) Więc dziś będzie wpis wytrawny, a dokładnie zupa, a jeszcze dokładniej - barszcz. Niby dlaczego jest taki niezwykły, że aż zasługuje na osobny post? Znacie pewnie powiedzenie: tani jak barszcz*? Otóż ta wersja dokładnie pasuje do powyższego powiedzenia - jest bardziej uboga, gdyż gotowana na wywarze warzywnym, ale nie jest to taki wigilijny barszczyk do popijania, tylko raczej podobny do barszczu ukraińskiego. Nie ma w nim jednak ziemniaków, kapusty, ale dodałam kalarepkę i zakwas buraczany. I oto szybki, prosty i bardzo smaczny barszcz gotowy!
*Stanisław Strójwąs - przedwojenny potentat w handlu przyprawami i koncentratami spożywczymi, w roku 1910 założył w Warszawie fabrykę, która produkowała barszcz w proszku. Jak na tamte czasy - wynalazek był niezwykły, bowiem wcześniej można było kupić jedynie barszcz w postaci płynnej. Mechaniczne suszenie i paczkowanie barszczu korzystnie wpłynęło też na cenę - produkt był bardzo tani. Stąd wzięło się powiedzenie - "tanie jak barszcz Strójwąsa". Mój barszcz powstał jednak nie z proszku, lecz świeżych warzyw;)
Składniki:
2 litry wody
2 duża marchew
3 buraczki
1 cebula
1 pietruszka
kawałek selera
1 mała kalarepka300ml zakwasu z buraków
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
ząbek czosnku
sól
pieprz
1 łyżeczka majeranku
Marchew i pietruszkę obrać, pokroić w półtalarki. Kalarepkę, buraki i selera obrać, pokroić w słupki. Cebulę opalić nad ogniem. Warzywa, czosnek, liście laurowe i ziele angielskie zalać wodą, gotować ok 15 minut (powinny być miękkie), doprawić do smaku solą i pieprzem, wlać zakwas, doprowadzić do wrzenia i od razu zdjąć z ognia. Doprawić majerankiem. Garnek przykryć i pozostawić na ok godzinę, żeby był bardziej esencjonalny. Przed podaniem można dodać śmietanę.
Smacznego!
Bardzo ciekawy przepis. Zachowam ;)
OdpowiedzUsuńłatwy i smaczny;)
Usuńoo takiego jeszcze nie jadłam! :) ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńProsty barszczyk, z tego co mamy pod ręką;)
UsuńMniam, lubimy barszczyk i to taki na wywarze warzywnym i nie na tłustym rosole ;) Dlatego ten przepis jest dla nas idealny :)
OdpowiedzUsuńu mnie większość zup jest na warzywach;)
UsuńBardzo fajny przepis :) Barszczu z kalarepką nigdy nie jadłam i w ogóle barszcz robi się u nas w domu tylko na święta, a sama nigdy nie robiłam i chyba muszę spróbować :) Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńkalarepka ma w sobie kapuściany smak, więc do barszczu pasuje:)
UsuńBardzo ciekawy przepis na barszczyk. Pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńprosty przepis na prosty barszcz:)
Usuń