Znacie pielmieni (пельмени)? Jedliście kiedyś? Lubicie? A pierogi, z mięsem? Brzmi bardziej znajomo?:) Różne kraje mają swoje odpowiedniki pielmieni: ravioli, manty, chinkali, wonton, czuczwara, kreplach, maultaschen... Ale każde smakują inaczej, w zależności od składników, przypraw, sposobu gotowania, a nawet kształtu.
No właśnie, pielmieni to małe pierożki z mięsem, bardzo popularne za wschodnią granicą. I bardzo lubiane przez turystów, podobnie jak czeburieki. Pochodzą z Syberii, gdzie były robione w celu przechowania mięsa i zapewnienia prowiantu w ciągu długiej zimy, i dosłownie oznaczają "chlebowe ucho". Ponoć tradycyjnie jadane są z octem, chrzanem...
I oczywiście, najlepsze są domowe:) Mam nawet taką specjalną formę do pielmieni, na raz "wyskakuje" z niej prawie 40 sztuk, szybko i wygodnie. Ale wolę jednak te lepione ręcznie, smakują jakby lepiej, a może tak tylko się mnie wydaje;) A gdy już zasiądziemy do robienia tych pierożków, najlepiej przygotować większa porcję i zamrozić, świetnie się nadają na szybki obiad. Można je ugotować lub usmażyć. My wolimy tradycyjne, gotowane, polane śmietaną, odrobinką roztopionego masła, niekiedy z przyrumienioną chrupiącą bułką tartą.
Polecam!
Polecam również inne przepisy:
- Chinkali (khinkali) - gruzińskie pierogi z mięsem
- Pielmieni z mięsem i czosnkiem niedźwiedzim
- Czebureki z mięsem
Rosyjskie pielmieni
Składniki:ciasto:
2/3 szklanki gorącej wody
1,5 szklanki mąki
szczypta soli
1 łyżeczka oleju
nadzienie:
400g mięsa (niezbyt chudego, na pół wołowina i wieprzowina)
1 duża cebula
sól
pieprz
szczypta majeranku
szczypta mielonej kolendry
ząbek czosnku
Wyrobić elastyczne, gładkie ciasto jak na pierogi, przykryć ściereczką i odstawić do odpoczęcia na godzinę.
Mięso zmielić, dodać starta na grubych oczkach cebulę, doprawić do smaku. Farsz musi być dość soczysty, jeśli wydaje się zbyt suchy, można dolać 2-3 łyżki zimnej wody.
Ciasto rozwałkować na grubość ok 1mm, wycinać krążki o średnicy 6 cm, na każdy nakładać łyżeczkę mięsa, zlepiać brzegi i zacisnąć końce (formując kształt jak na zdjęciach).
Pielmieni wrzucać do osolonej wrzącej wody, gotować ok 3-4 minut od momentu wypłynięcia. Wyjmować łyżką cedzakową na talerz. Podawać polane masłem, śmietaną lub wg uznania.
Smacznego!
Potrawa bardzo smaczna, zwłaszcza w Twoim wydaniu prezentuje się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, a gdzie jadłaś pielmieni? sama robisz? w Polsce nie są zbyt popularne...
UsuńZgadzam się, że w Twym wykonaniu wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, starałam się;)
UsuńPielmieni lubię, choć sama ich jeszcze nie przygotowywałam :) Bardzo ładne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz pielmieni, to takie domowe, własnoręcznie zrobione polubisz jeszcze bardziej;)
UsuńPięknie je zwinęłaś!
OdpowiedzUsuńdziękuję, pierwsze dwa były trochę krzywe, a później nabrałam wprawy;)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPielmieni "chodzą" już za mną od dawna i mam wielką ochotę je zrobić. Twoje wykonanie stanowczo mnie do tego zachęciło ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie podziel się efektem;)
UsuńTo babuszki a nie pierożki:)
OdpowiedzUsuńtakiego określenia nie słyszałam;)
UsuńWygląd tak mi się kojarzy- Są piękne jak rosyjskie laleczki babuszki, a do tego smaczne pierożki:) W ogóle to piękna stronka, super zdjęcia, przejrzyste opisy, smaczna kolorystyka. Za stronę +5, a przepisy sprawdzę, zacznę od "babuszek". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaaa, te babuszki to matrioszki (матрёшки) :) Chyba najbardziej charakterystyczny suwenir z Rosji.
UsuńDziękuję za słowa uznania dla strony. Mam nadzieję, że również przepisy przypadną Pani/Panu do gustu:)
Zrobione i zjedzone:) wszystko fajnie i smacznie ale coś z farszem zepsułem bo: farsz był wilgotny, soczysty, miękki, a po ugotowaniu zrobił się twardy? Mięsko mieszane wiep-woł. tłustawe. Więcej wieprzowiny 2/1 i może dlatego? Ale smacznie było, ze śmietaną, ze skwarkami, masełkiem. Uf nigdy nie schudnę:(
OdpowiedzUsuńu mnie zazwyczaj nie ma problemu z farszem, po ugotowaniu jest w jednym kawałku, ale miękkie i soczyste. Czasem robię z samej wieprzowiny (łopatka, karczek), też smaczne. Trudno powiedzieć, dlaczego wyszło twarde.
Usuńjeszcze raz zrobię i bardziej rozwodnię, ryzyk-fizyk:) kro nie kombinuje.....
OdpowiedzUsuńNiesłychanie prosta, ale pyszna kuchnia. Dla kilku dań mógłbym tam zostać na dłużej - zwłaszcza wędzonych i suszonych bajkalskich ryb. Coś pięknego. Jeśli ktoś byłby zainteresowany moimi doświadczeniami z kuchnią rosyjską, to stworzyłem dość obszerny, zawierający kilkanaście potraw tekst na jej temat. Pozwolę sobie podrzucić, może ktoś skorzysta ! :) http://kolemsietoczy.pl/kuchnia-rosyjska-potrawy-dania-tradycyjne-co-jedza-w-rosji/
OdpowiedzUsuńdziękuję za link, chętnie poczytam;)
Usuń