O tak! mruczę z zadowolenia, przyjemne ciepło rozchodzi się od żołądka... Jesienią na straganach kuszą mnie zawsze kolby kukurydzy. Gotowana i posypana solą to nasz ulubiony jesienny przysmak podczas oglądania filmów. Postanowiłam zrobić też zupę kukurydzianą. Nigdy wcześniej nie miałam okazji jej spróbować, a kusiła mnie już od jakiegoś czasu. Uzbrojona w dwie kolby, rzuciłam się do garów;) ... Cóż mogę powiedzieć? Zupa jest bardzo smaczna i rozgrzewająca, dodatek chilli i chrzanu wzbogaca jej smak. Sami spróbujcie!
Składniki:
2 kolby kukurydzy (lub 2 puszki kukurydzy konserwowej)
1,5 litra bulionu drobiowego lub warzywnego
1 mała papryczka chili lub szczypta mielonej
1 łyżka chrzanu
2 łyżki masła
szczypta kurkumy
szczypta kolendry
100g topionego serka
1 cebula
sól
natka pietruszki do dekoracji
Ziarenka kukurydzy obkroić z kolby. Cebule pokroić w kostkę i zeszklić na maśle, zalać bulionem, zagotować, dodać pokrojoną chilli, kukurydzę, kurkumę i kolendrę, gotować pod przykryciem na małym ogniu 20 minut. Zmiksować blenderem, przecedzić przez sitko, żeby pozbyć się ewentualnych większych łusek. Serek i chrzan dodać do zupy, doprawić do smaku. Przed podaniem udekorować natką pietruszki.
Podawać z grzankami.
Smacznego!
podana naprawdę rewelacyjnie, aż chce się złapać za łyżkę!
OdpowiedzUsuńJaka pyszna zupka, mniam :-) i taka kolorowa :-) z chęcią bym taką zjadła :-) pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam;) ta zupka cudownie rozgrzeje w te pochmurne jesienne dni:)
Usuń