Mam dwie wiadomości: dobrą i dobrą:) Pierwsza, to taka, że będzie nadal ciepło. Jeśli jednak ta wiadomość nie do końca jest dla niektórych dobra, to mam drugą: nadchodzi ochłodzenie (ponoć po 12 sierpnia). Ale do 12 jeszcze tydzień, a ja w ferworze zajęć domowych ochładzam się od wewnątrz mrożoną zieloną herbatą. Jest o wiele lepsza, niż gotowce ze sklepu. Polecam!
Składniki:
1 litr wody
4 saszetki zielonej herbaty (lub 4 łyżeczki herbaty sypanej)
2 łyżki miodu
sok z cytryny
mrożone maliny
lód
Herbatę zalać szklanką gorącej wody (85stC), zaparzać 5 minut. Ostudzić. Przelać do dzbanka, dodać resztę wody, miód, sok z cytryny do smaku. Wymieszać, wrzucić mrożone malinki. Podawać z lodem.
Smacznego!
Mmm, musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię ciepło :) Szczególnie w czasie wakacji :)