Maliny w soku własnym są tak aromatyczne, że po odkręceniu słoiczka nie mogę się powstrzymać i wyjadam je łyżeczką do ostatniej malinki, a sok dodaję do herbaty. Pyszne!
Składniki:
świeże maliny
cukier
Maliny przebrać, opłukać, nałożyć do połowy słoików 400ml, przesypać łyżką cukru, znowu nałożyć maliny i przesypać łyżką cukru. Słoiki odstawić na kilka godzin, aż owoce puszczą sok. Słoiki umieścić w piekarniku, włączyć grzanie, podgrzewać ok 20 minut w temp. 120stC. Pozostawić do lekkiego ostudzenia. Słoiki wyjąć, delikatnie postukać dnem o stół, żeby owoce się ułożyły. We wszystkich uzupełnić ilość owoców malinami i sokiem z jednego słoika, zakręcić. Pasteryzować 15 minut.
Przechowywać w chłodnym miejscu.
Pasteryzacja:
Dno garnka wyłożyć ściereczką, ustawić słoiki, zalać wodą do wysokości 3/4 słoika. Garnek podgrzewać, aż woda się zagotuje, zmniejszyć ogień (moc grzania), pasteryzować 15 minut, następnie słoiki wyjąć, odwrócić do góry dnem.
Uwaga: woda, którą zalewamy słoiki powinna mieć zbliżoną temperaturę do temperatury słoików.
PYSZNE MUSIAŁO BYĆ !!!
OdpowiedzUsuń;-)
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO SIEBIE NA
SMYKWKUCHNI.BLOGSPOT.COM
Witam, wyglądają pysznie ale u mnie zasypane cukrem maliny po całej nocy nie puściły soku, mimo to wstawiłam je do piekarnika, i soku jest tylko trochę, uzupełniłam malinami i odrobiną soku z innego słoika - i nie wiem teraz czy dolać wody i zakręcić , czy zakręcić i pasteryzować , mimo że soku jest tylko ok. 2 cm w słoiku?
OdpowiedzUsuńbędę wdzięczna za odpowiedź,
pozdrawiam
Ania
Rzeczywiście, trochę mało tego soku. Może ugotować syrop z wody i cukru (np. na litr wody 200g cukru) i ciepłym zalać malinki w słoikach (owoców musi być cały słoik), następnie zapasteryzować.
OdpowiedzUsuńMożna też zapasteryzować bez wody, maliny puszczą sok, ale słoiki będą niepełne.
U mnie puściły sporo soku, więc wody nie dodawałam wcale.
Dzięki za odpowiedź :) No więc zostawiłam je w tym gorącym ale już wyłączonym piekarniku (po 20 minutach z przepisu) jeszcze na godzinkę- i ładnie puściły sok - do pełna :))
OdpowiedzUsuńChyba w nocy było im za chłodno ;)
wyszły pięknie :)
pozdrawiam Ania
całkiem możliwe, że było im za chłodno na puszczenie soku:)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że się udały i mam nadzieję, że zimą przywołają wspomnienie lata;)