Dzień kobiet... Przez dłuższy czas obchodziłam to święto... szerokim łukiem. Ot, taki wyraz buntu przeciwko adorowaniu nas tylko w tym dniu. Później jednak za sprawą mojego M. zrozumiałam i poczułam, że ten dzień nie musi być raz w roku, a świętowanie 8 marca to dodatkowa okazja poczuć się wyjątkową...
Podczas wczorajszych zakupów pozwoliłam się skusić pięknemu wędzonemu dorszowi. Najpierw był pomysł na pyszne kanapki, ale kanapki nie są odświętnym daniem. A ponieważ większość kobiet świętuje dziś swój dzień, może panowie przygotują coś prostego, a przy tym bardzo pysznego na kolację?;) Taka właśnie jest ta sałatka.
Polecam!
Składniki:
1 wędzony dorsz (ok 300g)
4 ziemniaki (średniej wielkości)
1 czerwona cebula
2 łyżki soku z cytryny lub octu winnego
2 łyżki kaparów
pęczek szczypiorku
3 łyżeczki musztardy francuskiej
2 łyżki oliwy z oliwek
pieprz do smaku
garść kiełków
Ziemniaki wyszorować, ugotować w mundurkach, ostudzić.
Z ryby usunąć ości, podzielić widelcem na mniejsze kawałki.
Cebulę pokroić w cienkie półtalarki, skropić octem lub sokiem z cytryny,odstawić na 10 min, następnie odcedzić.
Ziemniaki obrać, pokroić w grubszą kostkę, dodać rybę, posiekany szczypiorek, cebulę, kapary.
Musztardę, sok z cytryny (lub ocet), oliwę i pieprz, wymieszać na gęsty sos. Sałatkę połączyć z sosem. Wszystko delikatnie wymieszać.
Przed podaniem posypać kiełkami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz