Przeglądając dziś katalog ze zdjęciami do moich przepisów, natknęłam się na tort "Wulkan". Pomyślałam, że warto go wskrzesić, by nie zagubił się w gąszczu notatek. Kiedyś za wschodnią granicą popularny był (i chyba jest do dziś) tort "Grafskije razwaliny" (Графские развалины). Osobiście niejednokrotnie miałam okazję jego spróbować, jak również sama też popełniłam go parę razy. Na podstawie tego przepisu i sposobu wykonania wymyśliłam coś nowego: czekoladowe ciasto z kremem śmietanowym i bananami - bardzo udane połączenie! Tort lepiej upiec dzień wcześniej, wtedy jest najlepszy. Dlaczego nazwałam go "Wulkan"? - ze względu na dekorację;) gdyż najpierw tort zrobiłam i udekorowałam, a później pomyślałam, że stara nazwa nie odzwierciedla jego wyglądu.
Polecam!
(Zdjęcie do przepisu pochodzi ze starych zasobów, ale przy najbliższej okazji je podmienię).
Składniki:
Ciasto:
250 ml kwaśniej śmietany (18%)
2 jaja
1szkl. cukru
1,5szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
Krem:
500ml śmietany 18%
0,5szkl. cukru
1 op. cukru waniliowego
2 dojrzałe banany
Polewa: 3 łyżki śmietany
3 łyżki cukru
2 łyżki kakao
50g masła
do dekoracji: kilka malin, truskawek lub łyżka dżemu z czerwonych owoców
Ciasto:
Biała ubić na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania
cukier, ciągle ubijając dodać żółtka. Mąkę przesiać z proszkiem. Co piany dodać
śmietanę, wymieszać, wsypać mąkę, wymieszać. 1/3 ciasta przelać do
tortownicy (o średnicy 22cm). Do drugiej części ciasta dodać kakao, wymieszać,
przelać do prostokątnej formy (20x30cm). Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok. 20 minut w
temp. 180st.C, upieczone ciasto wystudzić. Kakaowe ciasto pokroić w kostkę 2x2cm.
Krem: śmietanę ubić z dodatkiem cukru i cukru waniliowego - nie będzie to piana jak z bitej śmietanki, ale będzie wyraźnie napowietrzona i zwiększy objętość.
Banany obrać, pokroić w kostkę.
Jasny blat ciasta wyłożyć na talerz, posmarować obficie
kremem. Na nim układać warstwę kawałków ciemnego ciasta, między ciastem
rozłożyć banany, polać kremem. Wyłożyć kolejną warstwę ciasta i bananów i znowu
polać kremem. (U mnie wyszło 4 poziomy).
Polewa:
Wymieszać kakao z cukrem, dodać śmietanę i masło, zagotować,
ciągle mieszając gotować ok. 3-4 minut. Polewą polać ciasto. Udekorować malinami, truskawkami lub jakimś dżemem czerwonego koloru - imitacja gorącej lawy:)
Tort przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz