Jakiś czas temu podawałam przepis na polędwicę , teraz przedstawiam kolejny kresowy przysmak - palcówkę. Jest to suszona kiełbasa. Obecnie można kupić ją w okolicach Białegostoku, na Suwalszczyźnie... I znowu powracam wspomnieniami do czasów dzieciństwa, kiedy to w domu u babci przy piecu wisiały pętka kiełbasy. Palcówką nazwano ją z powodu ręcznego wpychania mięsa do jelit, ale oczywiście posługiwanie się nadziewarką nie jest zabronione. Jest to raczej chuda kiełbasa, do jej przygotowania mięso kroi się w kostkę. Radzę ją przygotowywać w okresie zimowym, gdyż wtedy łatwiej o znalezienie ciepłego suchego miejsca (np. przy kaloryferze lub przy piecu), latem natomiast w procesie produkcji przeszkodzić mogą muchy. Smak? - podobna nieco do polędwicy (suszonego schabu). Na kanapkę ze świeżym chlebem i masłem... pycha!! My lubimy ją też pokrojoną w cienkie plasterki pogryzać zamiast chipsów:) Dodatkową zaletą palcówki jest to, że można ją przechowywać nawet do 3 miesięcy. Polecam!
Składniki (na 6 pętek):
ok. 1,5-2 kg chudego mięsa (szynka, łopatka)
300g boczku
2 łyżki soli
1 łyżeczka peklosoli
0,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka pieprzu
po 1 łyżeczce kolendry, jałowca
2 ząbki czosnku
cienkie jelita wieprzowe (ok. 3m)
1 szklanka wody
Mięso umyć, oczyścić z błonek, pokroić w kostkę 1x1cm. Boczek pokroić w drobniejszą kostkę. Mięso i boczek wymieszać, dodać sól, wodę i pozostałe przyprawy, wymieszać, aż mięso zrobi się kleiste. Przykryć folią i pozostawić w lodówce na 24 godziny. Mięsem napełnić jelita, skręcając odpowiedniej długości kiełbaski. Kiełbaski związać, powiesić w ciepłym suchym miejscu na 2 dni (temp. ok 20-22st.), następnie przenieść do chłodniejszego przewiewnego miejsca, tam pozostawić na około 10-14 dni. Gotowa kiełbasę przechowywać w lodówce.
Smacznego:)
p.s. dawniej u nas w domu kiełbasa taka wisiała przy piecu przez dłuższy czas (około tygodnia), była bardziej twarda.
kurcze, mam wszsytkie składniki, a maszynkę własnie moja mama mi przywizoła.... to był taki podtekst, aby zrobic kiełabskę, teraz mam też fajny przepis. Nic tylko brac sie do roboty, pogoda tez sprzyjająca :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Wszystkie znaki wskazują, że będziesz robić domowa kiełbasę;) można ją nie tylko suszyć, ale również upiec w piekarniku - jest pyszna!
OdpowiedzUsuńA gdzie mozna kupić taką kiełbasę ????
OdpowiedzUsuńponoć w Podlaskim można znaleźć, jako kresowy przysmak, ale ja tam nie bywam:) więc robię sama;)
UsuńW krakowie jest dostępna w kilku sklepach. Neżle zrobiona, niewiele jej brakuje do domowej.
OdpowiedzUsuńJa kupuję w lewiatanie w Kostrzu.
Nie jest tania, prawie 40zl/kg ale patrząc na jakośc warto !!
Polecam jeżeli nie możesz zrobić samemu w domu albo chcesz sprawdzić czy to twoje smaki;)
Dziękuję za podpowiedź.Przejeżdżaliśmy ostatnio przez Siemiatycze, widziałam billboard jakiegoś sklepu z promocją palcówki, chyba 18zł/kg. Podejrzanie tanio jak na palcówkę, ale nie kupowałam.
UsuńMniam:) to jest to! robię tylko w okresie późna jesień-wczesna wiosna jak jest zimno. Od dłuższego czasu jest zimno więc zrobiłem z 3 kg mięsa+trochę słoninki. Wszystko ręcznie krojone, ale nadziewane nadziewarką. Pierwszy raz obwędziłem część zimnym dymem, tak na próbę i wyszła ok. Ma już 5-6 tygodni a twarda jak kij od miotły, ale jak się uskubie kawałeczek i pocmoka aby pogryźć :) wszystkie smaki świata!!!
OdpowiedzUsuńtaka podwędzana to musi dopiero smakować! żałuję, że nie mam wędzarni, ale może kiedyś dogadam się z sąsiadem;)
UsuńWędzarenka dobra rzecz i prosta do zrobienia. Jedno co musi być to miejsce. Moja pierwsza wędzarnia była w starej blaszanej beczce po keczupie, później w lodówce, a teraz mam dwie murowane. Jedna mała jak mnie najdzie ochota-mały wsad, trochę drewna kominkowego, parzonko i gotowe:) Druga prawie przemysłowa:) jak ten gar dla wojska:) świąteczna! Jak ją teraz załaduję to będziemy jeść do wielkanocy:))) U mnie z czteroosobowej rodziny trzy uwielbiają pichcić (a jeszcze więcej jeść) więc wszystko jest BIG. Nie jemy kupowanych wędlin od ok 15 lat. Kawałek mięska do zalewy lub dwudniowe parzonko w zalewie z majonezem i już gotowe smaczne i zdrowe:) Tylko trzeba chcieć.
OdpowiedzUsuńOd kilku już lat przymierzam się do zrobienia takiej małej wędzarni, z beczki, ale zawsze coś staje na przeszkodzie. Sklepowych wędlin kupuję bardzo mało, też przeważnie sama robię -a to pieczone, a to gotowane w zalewie, a to parzone. Od sąsiada kupujemy domowe wędzone kiełbasy i polędwiczkę... Chyba muszę w końcu znaleźć beczkę po art. spożywczych i zbudować wędzarnię;)
Usuńczy można dodać pikantnej papryki chili cayenne
OdpowiedzUsuńjeśli lubi Pani/Pan pikantne smaki - to jak najbardziej;)
UsuńA czy można ją sparzyć w gorącej wodzie i ile minut?
OdpowiedzUsuńwtedy już nie będzie to kiełbasa dojrzewająca.
UsuńDziadek kiedyś przed wędzeniem kiełbasy najpierw ją parzył, ale proporcje składników były nieco inne - dawał więcej tłustego boczku i taka kiełbasa była soczysta. Natomiast palcówki nie parzyliśmy nigdy.
Można też w powyższym przepisie zmienić nieco proporcje mięsa i boczku, jeśli ktoś woli bardziej tłustą palcówkę.
anonimowy bardzo serdecznie dziękuje za szybkie odpowiedzi i pozdrawia serdecznie.
OdpowiedzUsuńzawsze chętnie odpowiem i podzielę się doświadczeniem:)
Usuńostatnio robiłem kiełbaskę,część pięknie się ususzyła a dwa pętka sparzyłem-wyszła super-po sparzeniu dodatkowo jeszcze ją podsuszyłem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmmm, narobił mi Pan apetytu;)
Usuńczy mięso można zmielić maszynką?
Usuńczy mięso można zmielić w maszynce?
Usuńmyślę, że tak, ale na dużych oczkach 8-10mm. Ta kiełbasa ma nieco inną teksturę mięsa w środku niż zwykła, dlatego nie polecam mielić na drobnych.
UsuńWłasnie zrobiłam kiełbase pierwszy raz według tego przepisu ,wyszła rewelacyjnie ,teraz dojrzewa .Bede taką palcówke robic czesto ,bo to super przepis .
OdpowiedzUsuńcieszę się ogromnie i życzę smacznego;)
UsuńA po kiego grzyba ta peklosol? Bez chemi nie mozna??
OdpowiedzUsuńmożna pominąć, oczywiście:)
UsuńSuper post!:) Bardzo smacznie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńA my tymczasem mozemy zaprosic do siebie :D
zapomniałem dodać cukru! co będzie!
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć, bo bez cukru nie robiłam.. cukier jest potrzebny, żeby zaszły odpowiednie procesy fermentacyjne. Ale bądźmy dobrej myśli:)
Usuńzapomniałem dodać cukru!
OdpowiedzUsuńDziękuję za szybką odpowiedź! Mam nadzieję ,że nie będzie źle! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, powinno się udać;)
Usuń