Pamiętacie czasy dobrych wędlin? Pysznych, zdrowych, aromatycznych... które zachowywały smak, wygląd i zapach przez kilka dni, które nie zawierały całego układu pierwiastków Mendelejewa.
Ja szczególnie pamiętam smak prawdziwej domowej kiełbasy, którą robił mój dziadek. Pamiętam też, jak kroił mięso, doprawiał, masował... i bardzo żałuję, że nie zapisałam proporcji mięsa i przypraw. Ale trudno się dziwić, wtedy miałam około 10 lat i nie w głowie mi były przepisy na domowe wędliny...
Teraz rzadko kupuję w sklepie wędliny. Staram się robić swoje, domowe. Szynka gotowana z tego przepisu smakuje wybornie. Doprawiam ją czosnkiem, majerankiem, wędzoną papryką, można dodać też nieco chili. Jest soczysta, krucha, prawdziwa! poza tym w końcu wiem, co jem! A kto raz spróbuje, z większą ostrożnością będzie kupować w sklepie wędliny:) Polecam!
Polecam również inne przepisy na domowe wyroby
- Pasztet z gęsi
- Pasztet z wątróbki do słoika
- Tuszonka czyli mięso w słoiku
- Schab dojrzewajacy
- Domowy paprykarz szczeciński
Domowa szynka gotowana
Składniki:ok. 1 kg szynki wieprzowej (najlepiej w kształcie"kulki" lub w zgrabnym, niezbyt płaskim kawałku)
2 łyżeczki soli (można pół na pół z solą peklową)
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżeczka słodkiej papryki wędzonej
2 łyżki oleju
Zalewa:
2l wody
2 łyżki majonezu
1 łyżka musztardy
2-3 łyżki soli
2 liście laurowe
kilka ziarenek ziela angielskiego
2 ząbki czosnku
opcjonalnie: gałązka rozmarynu
Mięso umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym, natrzeć solą i przyprawami, skropić olejem, włożyć do miski, przykryć folią i odstawić do lodówki na 24-36h.
Składniki zalewy wymieszać w wysokim, wąskim garnku. Włożyć szynkę (mięso powinno być całe zanurzone w zalewie), przykryć garnek, wstawić na ogień i doprowadzić do wrzenia, ogień zmniejszyć i gotować pod przykryciem 10 minut. Pozostawić do ostudzenia (ok 10-12h), następnie znowu zagotować, gotować 10 minut, ostudzić, znowu zagotować, gotować 10 minut, ostudzić, osuszyć na papierowym ręczniku. Przechowywać w lodówce, przed podaniem kroić w plasterki.
Smacznego!
U nás v Čechách je to stejné. Uzeniny jsou slané, plné vody a nedají se jíst a už vůbec ne pro děti. Sama dělám šunku v šunkovaru ale ta vaše šunka vypadá krásně-hned ten recept vyzkouším!! Děkuji.
OdpowiedzUsuńZ szynkowara też pewnie jest pyszna. Osobiście tego urządzenia nie posiadam, ale kiedyś na pewno też kupię i wypróbuję. Mam nadzieję, że ta szynka Pani posmakuje!
OdpowiedzUsuńSzyneczka wlasnie zatopiona w zalewie i postawiona na gazie... Rezultatem napewno sie pochwale
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo za przepis, robiłam szyneczkę pierwszy raz w Święta i jestem nią oczarowana. Pochwalę się nią u siebie :)
OdpowiedzUsuńoch jak się cieszę, że szynka podbiła Wasze podniebienia;) Bardzo jest mi miło i życzę smacznego!
Usuńszyneczka wyszła wyśmienita na pewno często będę ją robić
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że smakowała i zachęcam do dalszego gotowania;)
UsuńSzynka rewelacja, kupna się do niej nie umywa:) Robiłam na Wielkanoc, teraz robię na Święta Bożego Narodzenia:) Będzie pysznie :) Dzięki za przepis;)))
OdpowiedzUsuńWitam,właśnie przypadkowo wpadłam na ten przepis i już leży od 22giej w lodówce, na niedzielne świąteczne śniadanie akurat będzie,a jak będzie smakować podzielę się opinią po skosztowaniu.Wygląda bardzo apetycznie.Pozdrawiam.Sabina
OdpowiedzUsuńbędę niecierpliwie czekać na opinię:)
UsuńRadosnej Wielkanocy życzę!
Szynka bardzo dobra :) Będę robiła ją częściej.PYCHA :)
OdpowiedzUsuńciesze się, że smakowała;) zachęcam do podzielenia się zdjęciem szynki na maila lub na fb;)
Usuń