Gdy kilka lat temu byliśmy na Krymie, mieszkaliśmy w Eupatorii w starej tatarskiej dzielnicy. Codziennie rano budziła nas pieść muezina z pobliskiego meczetu, a na obiad często chodziliśmy do karaimskiej kawiarenki na czebureki. Wcześniej często jadałam też czebureki w Grodnie.
Czebureki (чебуреки) są tradycyjnym daniem krymskich Tatarów. Jednak są popularne niemal we wszystkich krajach byłego Związku, nie tylko na Krymie. Różnią się wariantami nadzienia - z baraniny, wołowiny, albo też wieprzowiny, z serem lub ziarnistym twarogiem, niektóre mają dużo kolendry, inne z samą cebulą. Jak się mówi - co kraj to obyczaj;) W każdej wersji mnie smakują. Uwielbiam je!
Te, które robię w domu, w niczym nie ustępują kupnym. Możecie zarzucić mi brak skromności, jednak są naprawdę dobre: cienkie ciasto, które podczas smażenia pięknie "bąbluje" się, i soczyste nadzienie. Polecam!
Czebureki robiłam już nie raz, za każdym razem nieco zmieniając proporcje nadzienia. Wersja z mięsem wołowo-wieprzowym również smakuje pysznie, zachęcam do wypróbowania.
Czebureki (чебуреки) są tradycyjnym daniem krymskich Tatarów. Jednak są popularne niemal we wszystkich krajach byłego Związku, nie tylko na Krymie. Różnią się wariantami nadzienia - z baraniny, wołowiny, albo też wieprzowiny, z serem lub ziarnistym twarogiem, niektóre mają dużo kolendry, inne z samą cebulą. Jak się mówi - co kraj to obyczaj;) W każdej wersji mnie smakują. Uwielbiam je!
Te, które robię w domu, w niczym nie ustępują kupnym. Możecie zarzucić mi brak skromności, jednak są naprawdę dobre: cienkie ciasto, które podczas smażenia pięknie "bąbluje" się, i soczyste nadzienie. Polecam!
Czebureki robiłam już nie raz, za każdym razem nieco zmieniając proporcje nadzienia. Wersja z mięsem wołowo-wieprzowym również smakuje pysznie, zachęcam do wypróbowania.
Polecam również przepisy na czebureki z mięsem:
Czebureki
Składniki:
ciasto:
4 szklanki mąki
320ml wody
1 jajo
2 łyżki masła
0,5 łyżeczki soli
2 łyżki spirytusu lub wódki
farsz:
500g mięsa mielonego z łopatki lub karczku
2 duże cebule
2/3 szklanki kefiru lub maślanki (można też wody)
sól i pieprz do smaku
1 łyżeczka majeranku
pęczek kolendry
olej do smażenia
Ciasto: Wodę posolić, zagotować z masłem, wsypać pół szklanki mąki i wymieszać, żeby nie było grudek. Lekko ostudzić. Dodać jajo, spirytus i dosypując pozostałą mąkę, wyrobić miękkie, elastyczne ciasto. Uformować kulę, włożyć do lodówki na minimum godzinę.
Farsz: Cebulę bardzo drobno pokroić lub zetrzeć na grubej tarce. Kolendrę posiekać. Do mięsa dodać kefir, cebulę, zioła, wszystko razem wymieszać, doprawić do smaku.
Z ciasta zrobić wałek, pokroić na 24 kawałki (wielkości piłeczki do tenisa stołowego), z każdego kawałka ciasta rozwałkować koło o grubości ok. 1-2mm. Na połowę każdego koła wyłożyć nadzienie płaska warstwą, dokładnie zlepić brzegi dociskając widelcem.
W szerokim garnku lub na patelni rozgrzać olej (2-3cm), wkładać czebureki, smażyć z obu stron na złoto. Po usmażeniu na chwilę położyć na ręczniku papierowym. Podawać z czosnkowym sosem, ketchupem. Smacznego:)
ciasto:
4 szklanki mąki
320ml wody
1 jajo
2 łyżki masła
0,5 łyżeczki soli
2 łyżki spirytusu lub wódki
farsz:
500g mięsa mielonego z łopatki lub karczku
2 duże cebule
2/3 szklanki kefiru lub maślanki (można też wody)
sól i pieprz do smaku
1 łyżeczka majeranku
pęczek kolendry
olej do smażenia
Ciasto: Wodę posolić, zagotować z masłem, wsypać pół szklanki mąki i wymieszać, żeby nie było grudek. Lekko ostudzić. Dodać jajo, spirytus i dosypując pozostałą mąkę, wyrobić miękkie, elastyczne ciasto. Uformować kulę, włożyć do lodówki na minimum godzinę.
Farsz: Cebulę bardzo drobno pokroić lub zetrzeć na grubej tarce. Kolendrę posiekać. Do mięsa dodać kefir, cebulę, zioła, wszystko razem wymieszać, doprawić do smaku.
Z ciasta zrobić wałek, pokroić na 24 kawałki (wielkości piłeczki do tenisa stołowego), z każdego kawałka ciasta rozwałkować koło o grubości ok. 1-2mm. Na połowę każdego koła wyłożyć nadzienie płaska warstwą, dokładnie zlepić brzegi dociskając widelcem.
W szerokim garnku lub na patelni rozgrzać olej (2-3cm), wkładać czebureki, smażyć z obu stron na złoto. Po usmażeniu na chwilę położyć na ręczniku papierowym. Podawać z czosnkowym sosem, ketchupem. Smacznego:)
Ojej, jak pysznie!
OdpowiedzUsuńsuper danie cieszę się że ten przepis dotarł do mnie bo od dawna chciałam go zrobić ,kiedyś jadłam je w Wilnie smaczne były
OdpowiedzUsuńA ja juz kilka razy robilam i niestety nie potrafie wydobyc takiego smaku jak na Ukrainie to robia - nastepnym razem odkupie przepis ;)
OdpowiedzUsuńA tym czasem wyprobuje Twoj przepis na nadzienie :)
wiesz, takie czebureki z budki to co innego niż domowe. kiedyś, będąc na Krymie, widziałam jak je robią: nadzienie dosłownie było wylewane łyżką na ciasto - było dość rzadkie - i następnie rozsmarowywane. no i samego nadzienia nie za dużo, czebureki muszą być płaskie.
OdpowiedzUsuńu mnie farsz nie jest lejący, ale po usmażeniu bardzo soczysty. Wypróbowałam kilka wariantów, jadłam też z różnych straganów w Białorusi i na Ukrainie, i nieskromnie powiem, że te najbardziej nam smakują.
Daj znać, jak Tobie wyszło:)
Dodaj masła do farszu 1/3 kostki na pół kg trochę koperku świeżego
UsuńKeczup? To zbrodnia :P Najlepsze są czyste, bez niczego. Jak byłem na Ukrainie to właśnie takie jadłem prosto z budki. Niezapomniany smak, po co psuć go octem czy czymś innym? Zwyczajnie taki dodatek nie pasuje.
OdpowiedzUsuńO gustach się nie dyskutuje, jednym smakuje z ketchupem, innym bez:P
OdpowiedzUsuńNigdy z mięsa mielonego tylko samemu trzeba ugotować kawałek i zmielić gotowane po za tym nie smażyć w głębokim oleju tylko piec w piekarniku i nie mówcie mi że się nie znam bo 20 lat mieszkałam na Ukrainie
OdpowiedzUsuńmoże pani i mieszka 20 lat na Ukrainie (ja urodziła się na Ukrainie i mieszkała tam 40 lat )nigdy nie pieczone w piekarniku a zawsze smażone na głębokim oleju, nawet kiedyś były sprzedawane na ulicach i przy bazarach i tylko smażone.
Usuńzdecydowanie smażone! I ze świeżego mięsa, a nie wcześniej ugotowanego.
UsuńMoże i pani mieszka w Ukrainie 20 lat, ale ja o czeburakach rozmawiam z Tatarkami i w życiu się ich nie piecze i za żadne skarby nie daje się gotowanego mięsa, bo to w ogóle nie jest wtedy czeburakiem. Myślę, że pani pomyliła to z pierogami.
Usuńhehe, nie zaprzeczam, być może niektórzy tak w Ukrainie robią czebureki, ale wtedy to już nie są czebureki.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję obserwować, jak robią, i jeść czebureki prosto z karaimskiej knajpki, na pewno nie były one pieczone.
Co do mięsa: mielone nie znaczy, że kupione mielone ze sklepu, tylko zmielone samemu, po dokładnym umyciu, oczyszczeni z błonek itp. (zresztą, gotowego mielonego nie kupuję nigdy)
Jeżeli w karaimskiej budce to nie były czebureki ,tylko kibiny
UsuńTak się składa, że wiem, jak wyglądają i smakują kibiny, a jak czebureki:)
UsuńZrobiłam z tego przepisu. Pyszne są!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowały!:)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszły! Dodałam trochę czosnku, mąż mnie teraz nosi na rękach bo zdarzało nam się już jeździć na Ukrainę i Litwę specjalnie po to, żeby najeść sie tych cudów :-D
OdpowiedzUsuńTo teraz nie będziecie musieli jechać specjalnie na czebureki:) a może wyjazdy od dziś będą miały inny cel?:)
OdpowiedzUsuńJadłam na Helu ,przepyszne i sama robiłam juz dwa razy ,dzisiaj trzeci raz będę robic .
OdpowiedzUsuńnie znalazłam tu ani jednego "PRAWDZIWEGO" przepisu, same kombinacje własne,
OdpowiedzUsuńzagubiłam oryginał i ni cholery z tych podanych przepisów nie wychodzi, a przepisy na farsze zwłaszcza mięsne przewidziane do oryginalnych czebureków, to czysta porażka!
Pozostaje życzyć powodzenia w poszukiwaniach "oryginału";)
Usuńw rosyjskich przepisach dodaje się do farszu wode lub bulion oraz sporo startej cebuli a do ciasta nie masło tylko olej/oliwa /Farsz powinien być niezbyt gesty Pozdrawiam i zycze sukcesow kulinarnych i nie tylko...Zofijka
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, można dodać wodę lub bulion zamiast kefiru. Spotkałam się nawet z wersją ze śmietaną. W każdym przypadku czebureki są pyszne:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Zawsze mam obawy ,że to mięso surowe nie zdąży się ugotować, czy mam rację?
OdpowiedzUsuńMięso nie będzie surowe. Nakładam cienką warstwę, na ostatnim zdjęciu widać - czebureki są płaskie, więc spokojnie zdąży się ugotować.
UsuńWitam. Ja dziś robiłem z przepisu Ukraińskiego kucharza. Ciasto: tylko mąka, woda i odrobina soli. Farsz : mięso z łopatki wieprzowe, duża cebula, pieprz, sól, koperek, mleko. Placek wielkości talerza rozwałkowany cieniutko. Farszu tylko łyżkę stołową. rozsmarować delikatnie tylko na jednej połowie placka , skleić. Smażyć na głębokim oleju. Częstowałem sąsiadów, Panów Ukraińców i rodzinę. wszyscy mówili, że są przepyszne. Dawno temu w 96 roku jadłem w Moskwie i nareszcie zrobiłem sobie te pyszności.
OdpowiedzUsuńCzebureków nie da się nie lubić, każde smakują pysznie. Może wypróbuję kiedyś Pan i mój przepis:)
UsuńPrzepraszam ale wg mnie to nie jest przepis na czebureki. Ciasto nie takie. Te wyszło twarde i zbite. Jadłem czebureki nie raz i ciasto powinno być zdecydowanie lżejsze.
OdpowiedzUsuńU mnie wychodzi zawsze miękkie i dobrze się "bąbluje" podczas smażenia. Dlaczego wyszło twarde - za dużo mąki (mąka ma różną wilgotność, dlatego nie należy dodawać jej co do grama) albo za grubo rozwałkowane ciasto (ja wałkuję jak na pierogi, ew. troszeczkę grubiej). Proszę też zwrócić uwagę, że szklanka mąki to ok 150g, zatem 4 szklanki to jest 600g.
Usuńjak dla mnie zbyt przekombinowane. czebureki to proste danie a wiec zwykle ciasto na pierogi a farsz to mieso czosnek bulion pieprz i sol do smaku. mieso ma byc brejowate aby w pierogu sie gotowalo w rosole. ja robie zapiekane w piekarniku posmarowane jajkiem.
OdpowiedzUsuńJeśli takie smakują... Ja wolę wersję "przekombinowaną".
Usuńzrobiłam - pyszne :)
UsuńPo przeszukaniu internetu i po przeczytaniu niezliczonej ilości przepisów na czeburaki, na pierwszy raz wybrałam właśnie ten. I to jest to czego oczekiwałam, niesamowicie pyszne!!!!! Cienka warstwa surowego farszu usmażona idealnie, wilgotna a ciasto cieniutkie, chrupiące i te pęcherzyki! Do tego barszcz 👌🏻 😋
OdpowiedzUsuń