Kolejne ciasto z truskawkami. Nie mogło być inaczej - truskawki już się kończą, a ja mam ciągle niedosyt;) Ciasto jest pyszne! Słodkie w sam raz, z chrupiącą bezą (połowę zjedliśmy na ciepło). Spróbuję zrobić je z jabłkami lub śliwkami w sezonie.
3 żółtka
1szkl. mąki + 1
łyżka
2 łyżki kakao
2 łyżki cukru
150g masła
1 łyżka śmietany
0,5 łyżeczki proszku
Wyrobić ciasto, rozwałkować cienko i wykleić nim blaszkę
wyłożoną papierem (22x33cm), podpiec ok. 10-15 minut do zarumienienia.
2 szklanki pokrojonego rabarbaru
0,5 szklanki cukru
2 szklanki truskawek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Rabarbar wymieszać z cukrem, poddusić do miękkości na
patelni, dodać pokrojone truskawki. Mąkę ziemniaczanką wymieszać z kilkoma łyżkami wody, dodać do owoców, zagotować, mieszając, aż zgęstnieje.
3 białka
4 łyżki cukru
Łyżeczka soku z cytryny
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania wsypać cukier i
dodać sok z cytryny.
Na podpieczone ciasto wyłożyć owoce, na wierzchu wyłożyć
pianę. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok. 15 minut.
Uwielbiam ciasta z truskawkami. Truskawka na ciepło nabiera fajnego lekko kwaskowatego smaku.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne ciasto... Też lubię bardzo truskawki na ciepło ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, truskawki w ciastach są rewelacyjne: )
OdpowiedzUsuńszkoda, że truskawki już się kończą, ale spróbuję zrobić z innymi owocami. I oczywiście podzielę się efektem;)
OdpowiedzUsuń